Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lista represjonowanych. Spis zaginionych bielszczan.

Janusz Bakunowicz
Żandarmi z Bielska Podlaskiego z posterunku przy ul. Hołowieskiej. Fotografia z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej.
Żandarmi z Bielska Podlaskiego z posterunku przy ul. Hołowieskiej. Fotografia z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej. Fot. Archiwum
Ponad siedemset nazwisk znajduje się już na liście mieszkańców Bielska Podlaskiego zabitych, rannych lub represjonowanych podczas II wojny światowej. Lista nie jest jeszcze pełna. Będzie uzupełniona m. in. o ponad sześćset osób pochodzenia żydowskiego. Autorem listy jest redakcja Biuletynu Informacyjnego Prawicy Samorządowej Jedność.

Nasze plany ograniczają się jedynie do przedwojennych mieszkańców Bielska Podlaskiego - mówi Kazimierz Leszczyński, radny miejski i członek kolegium redakcyjnego Biuletynu. - Ograniczenie takie wymusza na nas niewielka liczba osób zajmujących się sporządzaniem Listy oraz przyjęte kryteria poszukiwawcze.

W pierwszej części Listy udało się zgromadzić udokumentowane informacje o około 700 osobach. W drugiej części znajdą się osoby pochodzenia żydowskiego, które w większości zostały wywiezione do obozu zagłady w Treblince.

Na Liście znajdują się również osoby, co do których nie ma pewności, że były mieszkańcami Bielska Podlaskiego, a także osoby, które pochodziły z okolic Bielska Podlaskiego.

Teraz zamyka ją 18 nazwisk, żołnierzy Samodzielnej Grupy Operacyjnej Narew, rannych we wrześniu 1939 roku pod Wizną, którzy zmarli w bielskim szpitalu. Obok nazwisk widnieją daty ich narodzin oraz śmierci oraz rodzaje ran, jakie odnieśli żołnierze. Informacje pochodzą z archiwum parafialnego parafii pw. Narodzenia NMP w Bielsku Podlaskim. Wielu informacji udzielił Instytut Pamięci Narodowej.

Przy niektórych nazwiskach widnieją równie daty urodzin, imiona rodziców oraz gdzie zostali wywiezieni lub w jaki sposób zginęli.

Na Liście znajduje się także nazwisko Jarosława Kostycewicza, patrona bielskiej szkoły z dodatkową nauka języka białoruskiego. Dowiadujemy się o nim, że urodził się w 1896 roku, i został aresztowany i osadzony w więzieniu w Łomży. Wolność odzyskał dopiero po rozbiciu więzienia przez mieszkańców Łomży.

- Bielsk Podlaski to nie tylko ulice i budynki, ale przede wszystkim świadomość ciągłości życia i losów jego mieszkańców, którzy tworzyli, tworzą i będą tworzyć nasze miasto. Mamy nadzieję, że nasza inicjatywa spotka się z przychylnym przyjęciem także w innych miejscowościach - dodaje Kazimierz Leszczyński. - Podobne bilanse strat powstaną w innych miejscowościach powiatu bielskiego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny