Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Kołakowski: Gdyby Porozumienie było poza Zjednoczoną Prawicą, wstąpiłbym od razu (zdjęcia)

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Poseł Lech Kołakowski był jednym z gości sobotniej (17.04) konwencji Porozumienia. Jak poinformował wicerzecznik partii, łomżyński poseł nie wstąpił do Porozumienia, ale będzie z nim ściśle współpracował. Informację tę potwierdza Lech Kołakowski.

- Po jesiennych wydarzeniach, jakie miały w związku ze słynną ustawą związaną z rolnictwem, wyszedłem i z klubu PiS, i z ugrupowania. Jestem posłem niezrzeszonym. Podczas konwencji zabierałem głos zdalnie; uczestniczyłem w panelu o integracji europejskiej i wykorzystaniu środków unijnych. Mówiłem też o podlaskich inwestycjach drogowych i kolejowych. Porozumienie jest koalicjantem Zjednoczonej Prawicy, więc jest to moje naturalne środowisko. Mam też dobre relacje z wicepremierem Jarosławem Gowinem, szefem Porozumienia - mówi poseł niezrzeszony Lech Kołakowski.

Czytaj również: Lech Antoni Kołakowski odchodzi z PiSu. Baszko: Stanął za ludźmi, którzy go wybrali. Myślę, że podjął bardzo mądrą decyzję

Przyznaje również, że Porozumienie jest dla niego bardzo ważnym partnerem do rozmów, a być może nawet do przyszłości politycznej, jeśli tylko będzie ubiegał się o kolejną kadencję w Sejmie (obecna jest piątą posła Kołakowskiego - red.).

- Wszystko jest możliwe, niczego nie wykluczam. Gdyby rok temu ktoś mi powiedział, że wyjdę z PiS-u, sam bym w to nie uwierzył. A jednak właśnie tak się stało, więc wykluczyć mego wstąpienia do Porozumienia, w przyszłości, nie mogę. Teraz Porozumienie jest członem Zjednoczonej Prawicy, więc nie będę wstępował. Gdyby jednak Porozumienie było poza Zjednoczoną Prawicą, wstąpiłbym do tej partii od razu, już teraz - przyznaje poseł z Łomży.

Czytaj również: Lech Kołakowski opuszcza PiS. Partia starci większość w Sejmie? Jednak to nie wszystkie problemy Prawa i Sprawiedliwości

Poseł Kołakowski zapewnia, że rozważa inne scenariusze, bo życie nie kończy się na parlamencie. Rolą posła jest wspierać rozwój regionu i on to robił. Przyznaje, że dziś samotny poseł ma niewielką siłę przebicia ze swoimi projektami. Nie jest za to związany dyscypliną partyjną, która jego działania ogranicza.

- Jako niezależny mogę oddychać pełnymi płucami i mogę sobie nawet pozwolić na krytykę. W sprawach infrastruktury udało mi się wywalczyć sporo. Teraz trzeba ściągać do Podlaskiego duże firmy, które zainwestują u nas duże środki. Trzeba też m.in. wspomóc rolnictwo, które produkuje świetną żywność, odbudować Polskę po covidzie i rozważyć wprowadzenie podatku liniowego - mówi Lech Kołakowski i dodaje: - Nadal mam zamiar stworzyć koło, pracuję nad tym. Rozmawiam z posłami niezrzeszonymi oraz z posłami opozycji i prawicy. Być może w maju będzie dobry finał tej sprawy.

Czytaj również: Policja: Poseł Kołakowski przekroczył prędkość z wyższej konieczności

Lech Kołakowski był jednym z 15. zawieszonych posłów PiS, którzy (mimo dyscypliny partyjnej) głosowali przeciwko tzw. piątce dla zwierząt, ustawie wg pomysłu PiS, która m.in. zakazywała hodowli zwierząt na futra i wprowadzała ograniczenia w uboju rytualnym. Ostatecznie - w listopadzie 2020 roku - poseł Kołakowski odszedł z klubu. Zaraz też zapowiedział powstanie nowe koła poselskiego. Mówił, że "jest grupa kilku osób", które rozmawiają m.in. o nazwie koła. Wtedy pomysł upadł. Do powołania koła sejmowego potrzeba minimum trzech posłów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny