Łapane "na wdechu"

Do badań wylosowano po 600 rodzin (gospodarstw domowych) w trzech miejscowościach - Białymstoku, Hajnówce i Suchowoli.

Okazuje się, że w Podlaskiem niemal co trzecia osoba (31 proc. mieszkańców, tj. około 370 tysięcy) ma atopię, czyli skłonność do nieprawidłowego reagowania na substancje z otoczenia. Z tego prawie połowa (ok. 14,5 proc. - ponad 174 tysiące) cierpi na jawne - stwierdzone przez lekarzy - choroby alergiczne. Najpoważniejszą z nich jest astma, na którą choruje 4,6 proc. dorosłych oraz ponad 7 proc. dzieci. Drugą pod względem ważności chorobą alergiczną jest pyłkowica, czyli uczulenia na pyłki roślin. Cierpi na nią około 8 proc. mieszkańców. Ważnym problemem są też uczulenia na leki. Więcej niż co 16 osoba (6 proc.) miała przynajmniej raz reakcje alergiczne po zażyciu leków.

Gdzie się leczyć

Dr hab. med. Zenon Siergiejko, wojewódzki konsultant ds. alergologii:
- Badania odnośnie chorób alergicznych w naszym regionie wykazały, że choć występują one w mniejszym nasileniu niż średnio w kraju, jednak dotyczą poważnej części mieszkańców i - jak w kraju i świecie - mają tendencję wzrostową. Warto jednak podkreślić, że pacjenci mają gdzie i u kogo się leczyć. W naszym województwie pracuje 45 alergologów. W kraju na jednego specjalistę przypada średnio 40 tysięcy osób, u nas - około 30 tysięcy. To jeden z lepszych wskaźników. Niezła jest również sieć placówek, specjalizujących się w leczeniu chorób alergicznych. W samym Białymstoku mamy trzy centra alergologiczne z zapleczem naukowo-badawczym i leczniczym:
l W DSK: III Klinika Chorób Dzieci wraz z poradnią alergii pokarmowych (dla dzieci do 3 roku życia) oraz Zakład Alergologii Dziecięcej AMB z poradnią przykliniczną (dla dzieci z astmą i pyłkowicą);
l W SPSK: Klinika Alergologii i Chorób Wewnętrznych z poradnią alergologiczną (dla pacjentów dorosłych).
Niezależnie od tego mamy w Białymstoku wojewódzką poradnię alergologiczną (przy Szpitalu Wojewódzkim), a poradnia laryngologiczna przy Klinice Otolaryngologii, specjalizuje się w leczeniu alergicznych nieżytów nosa. Poza tym działa kilka niepublicznych ZOZ-ów o profilu alergologicznym.
Mieszkańcy innych rejonów województwa mogą korzystać z poradni alergologicznych w Łomży, Suwałkach, Bielsku Podlaskim, Suchowoli oraz z kilku poradni niepublicznych.

W porównaniu z całą Polską mamy mniej skażone środowisko i mniej osób z rozregulowanym układem immunologicznym. W efekcie też nieco mniej - o ponad 2 proc. - cierpi na choroby alergiczne. Natomiast zdecydowanie mniej, bo aż o 6 proc., jest u nas małych alergików. W kraju na alergie cierpi średnio aż 19 proc. dzieci, u nas - 13 proc. Na astmę w kraju choruje 5,4 proc. ludzi, a w Podlaskiem - 4 proc. Tylko pyłkowica występuje u nas na tym samym poziomie, natomiast całoroczny alergiczny nieżyt nosa tylko u 1,2 proc. osób, a w kraju - 3 proc. Generalnie nasz region bardziej sprzyja zdrowiu dzieci. Wszystkie choroby alergiczne czepiają się ich rzadziej niż w innych regionach.

Czy wiesz, że...

Spaliny nasilają alergię
Na alergie częściej chorują dzieci miejskie, co wynika z przebywania w bardziej zanieczyszczonym środowisku. Stwierdzono, że cząstki spalin z samochodowych silników Diesla zmieniają strukturę pyłków roślin, na skutek czego mają one silniejsze działanie alergizujące. Pod ich wpływem nasilają się procesy zapalne w drzewie oskrzelowym płuc.
Poduszki pełne roztoczy
Roztocza kurzu domowego - żyjątka z rzędu stawonogów (ich naturalna wielkość, to ok. 300 mikronów) - odżywiają się złuszczonym naskórkiem i nabłonkiem ludzkim i zwierzęcym (kotów, psów, chomików itd.) oraz pierzem. W poduszce mającej więcej niż sześć lat, 10 proc. jej wagi stanowią roztocza. Alergię wywołują ich odchody, zawierające białko, które jest alergenem całorocznym.
To uczula najczęściej
Jeśli twoje dziecko ma alergię pokarmową musisz wiedzieć, że najczęściej uczulają: mleko i jego przetwory, jajko kurze (białko), białka zbóż (gluten), cielęcina, wywar mięsny, ryby (zwłaszcza wędzone), czekolada, orzechy, cytrusy, banany, truskawki, poziomki, maliny, pomidory, pory.
To uczula rzadko
Ziemniaki, buraki, marchewka, kalafior, brokuły, dynia, królik, indyk, ryż, kaszka kukurydziana, jabłka, gruszki, jagody, morele, winogrona.

Jak wiadomo, reakcje alergiczne wywołują różne substancje z otoczenia, które mogą wnikać do organizmu różnymi drogami: wziewną (wraz z wdychanym powietrzem), pokarmową i przez skórę. Ale najwięcej uczuleń wywołują u nas (podobnie i w kraju) alergeny wziewne. I tak: 17 proc. jest uczulonych na roztocza kurzu domowego, prawie 10 proc. na sierść kota, prawie 8 proc. na pyłki bylicy, prawie 7 proc. - na pyłki traw, a 6 proc. - na pyłki żyta.