Teraz to wnętrze jest bardzo ładne, jasne, przestronne - mówiła w poniedziałek Katarzyna Łomaszewicz, jedna z czytelniczek, korzystających z filii nr 15. - Remont był już bardzo potrzebny.
W poniedziałek czytelnicy mogli zobaczyć jak po zmianach wygląda biblioteka, mieszcząca się nad sklepem Opałek przy ul. Skłodowskiej. Korzysta z niej prawie 3 tysiące białostoczan, bo placówka obsługuje ogromny obszar miasta. Jak szacuje kierownictwo biblioteki, w tamtym roku wypożyczono w niej publikacje 95 tysięcy razy.
Przez wiele lat pomieszczenia nie były remontowane. Ale właśnie zakończyła się ich modernizacja. Pomalowano ściany, położono nową podłogę i co ważne - sufit. Wykonano go z płyt, które wytłumiają dźwięk, dzięki czemu teraz jest ciszej i cieplej. Wymieniona została także cała instalacja elektryczna. Zamontowano też nowe oświetlenie. Są świeże regały i większa liczba komputerów - teraz jest ich sześć. I niewykluczone, że przybędą kolejne.
To jedyna biblioteczna inwestycja, do której dołożył się właściciel lokalu. Spółdzielnia Mieszkaniowa Piaski za 12,5 tys. złotych dofinansowała remont instalacji elektrycznej.
Czytelnicy nie mogli doczekać się otwarcia placówki. W poniedziałek telefon urywał się od pytań, czy już można przyjść wypożyczać książki. Od razu ustawiły się kolejki. - Panie tu pracujące są wyjątkowo miłe - mówiła Lucyna Wilczko, jedna z czytelniczek. - I zawsze znajdę tu to, czego potrzebuję.
- Nasi czytelnicy bardzo nas wspomogli w tym remoncie - przyznała Iwona Czyżewska, kierowniczka filii nr 15. - Przed wakacjami brali mnóstwo książek. Czytając je przechowywali w bezpiecznym i czystym miejscu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?