Jedna wada
Program jest interesujący, ma tylko jedną wadę, historia XX wieku kończy się tu na 1996 r. To efekt tego, że jest to reedycja angielskiego wydania sprzed pięciu lat.
W zasadzie jest to jedyny mankament tego programu. Mamy tu w końcu 96 proc. dwudziestowiecznej historii. Resztę każdy pamięta, he, he, he.
Dobre pomysły
Kilka rzeczy w tym programie szczególnie przypadło mi do gustu. Dobrym pomysłem jest kalendarz XX wieku. Dzięki niemu łatwo i szybko można znaleźć interesujący nas rok. Obok opisu wydarzeń w ciągu danych 12 miesięcy, mamy także odnośniki do interesujących tematów w tym okresie - konfliktów, wojen, wydarzeń gospodarczych, kulturalnych itd.
Niemal przy każdym ważniejszym zdarzeniu z ubiegłego wieku znajdują się sylwetki głównych bohaterów. Są tu nie tylko ich biografie, ale również ważniejsze cytaty. Rzecz całkiem pożyteczna.
Co istotne, Kronika XX wieku nie ogranicza się tylko do wydarzeń politycznych. Mamy tu także informacje ze świata filmu, muzyki itd. Całość tworzy praktyczne kompendium wiedzy o minionym stuleciu.
Bonus
Do programu firmowanego przez onet.pl, Optiumusa oraz DK MIG dołączono płytkę "Podbój kosmosu". Niestety, nie ma tam filmów, ale znajdziemy kilkaset całkiem niezłych "kosmicznych" zdjęć. W wolnych chwilach można sobie powspominać orbitalny wyścig między USA i nie istniejącym już dzisiaj ZSRR.
Minimum sprzętu
Minimalne wymagania "Kroniki XX wieku": procesor 486 DX, 33 MHz, CD-ROM x 2, pamięć operacyjna 12 MB RAM. Windows 95/98.
Grę udostępnił sklep EMPIK - KODAK - EXPRESS (ul. Sienkiewicza 3 w Białymstoku).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?