[galeria_glowna]
Nie wiem, jak mogliśmy przegrać? Po pierwszej połowie wydawało się, że jesteśmy na dobrej drodze - podsumował Jędrzej Jankowiak, który niedawno wrócił do białostockiej ekipy.
Nie tylko Jankowiak nie wie, jak to się mogło stać. Kibice też z niedowierzaniem patrzyli na to, co się działo na boisku.
Było znakomicie
W pierwszej połowie białostoczanie prezentowali się naprawdę dobrze. Wyrównana gra trwała do stanu 9:9, a potem to gospodarze dyktowali warunki. Żubry grały skutecznie, uważnie, akcje były przemyślane i kończone trafieniami za trzy punkty.
- To totalna żenada - krzyczał do swoich podopiecznych Dominik Derwisz, trener Startu.
Ale ani krzyki, ani zmiany nie wpływały na postawę lublinian, którzy kompletnie nie radzili sobie z dobrze grającymi Żubrami. Po pierwszej kwarcie białostoczanie prowadzili różnicą sześciu punktów.
Potem było znakomicie. Przewaga podopiecznych Marka Kubiaka wzrosła do 20 oczek. Wydawało się, że pierwsze zwycięstwo Podlasian w sezonie jest bardzo blisko.
Przed rozpoczęciem drugiej części spotkania szkoleniowiec białostoczan powiedział do zawodników: "Gramy swoje". Ale z pewnością nie o to mu chodziło. Żubry zagrały swoje, ale z początku sezonu. Nagle zapomniały, o co w koszykówce chodzi. Na boisku panował chaos. Gospodarze gubili piłkę, popełniali stratę za stratą, kompletnie nie radzili sobie z defensywą Startu.
Beznadziejna czwarta kwarta
Przez sześć i pół minuty trzeciej kwarty podopieczni trenera Kubiaka zdobyli zaledwie punkt, a rywale w tym czasie rzucili szesnaście i przegrywali już tylko 49:55.
Beznadziejna w wykonaniu Żubrów była czwarta kwarta. Na początku za dwa trafił Piotr Brzozowski i więcej punktów białostoczanie nie zdobyli. Drugą połowę gospodarze przegrali aż 11:50.
- Brakuje nam doświadczenia i stabilności - podsumował wyczyn swojego zespołu trener Kubiak.
Wyniki 6. kolejki
Żubry Białystok - Start Lublin 65:83 (25:19, 29:14, 9:25, 2:25).
Żubry: Zalewski - 17, Zabielski - 10, Brzozowski - 10, Kulikowski - 8, Rapucha - 8, Jankowiak - 6, Kaczanowski - 4, Łotowski - 2, Stolarz - 0, Szczepiński - 0.
MOSiR Krosno - Sokół Łańcut 69:64 po dogrywce,
Sudety Jelenia Góra - Big Star Tychy 65:71,
Znicz Basket Pruszków - Siarka Tarnobrzeg 63:68,
AZS AWF Katowice - AZS Politechnika Warszawska 81:89,
Spójnia Stargard Szczeciński - MKS Dąbrowa Górnicza 62:74,
Zastal Zielona Góra - ŁKS Łódź 58:53.
Mecz: Prokom II Gdynia - Victoria Górnik Wałbrzych, został przełożony.
Tabela
1. Dąbrowa Górnicza 6 12 470:420
2. Siarka 6 11 465:424
3. Spójnia 6 10 492:454
4. Sokół 6 10 466:448
5. Tychy 6 10 466:450
6. Zastal 5 9 365:326
7. Znicz 6 9 447:429
8. AZS Politechnika 6 9 461:464
9. Sudety 6 9 441:447
10. ŁKS 6 8 467:439
11. Start 5 8 354:332
12. MOSiR Krosno 6 8 380:408
13. AZS Katowice 6 7 452:497
14. ŻUBRY 6 6 393:536
15. Prokom II 4 5 318:330
16. Górnik 4 4 279:312
Program 7. kolejki
7 i 8 listopada:
ŁKS - Prokom II Gdynia,
Dąbrowa Górnicza - Zastal Zielona Góra,
AZS Politechnika - Spójnia,
Start - Katowice,
Siarka - Żubry,
Big Star - Znicz Basket,
Sokół - Sudety,
Górnik - Krosno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?