Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrolerzy biletów będą mogli ująć gapowicza

(ab)
Kontrolerzy biletów nie mają lekkiej pracy. Do pomocy często wzywają policję
Kontrolerzy biletów nie mają lekkiej pracy. Do pomocy często wzywają policję fot. Dziennik Wschodni
Od pierwszego marca kontrolerzy w autobusach dostaną nowe uprawnienia. Będą mogli ująć pasażera, który nie ma biletu i przekazać go w ręce policji.

Jak owo ujęcie będzie wyglądać, na razie nie wiadomo. Białostocka Komunikacja Miejska jeszcze żadnych nowych wytycznych nie wprowadziła. Ale zapowiada, że w samym sposobie kontroli nic się nie zmieni.

- Po prostu drzwi autobusu zostaną zamknięte i pasażer nie będzie mógł opuścić autobusu - tłumaczy Jarosław Wyszkowski, zastępca dyrektora Białostockiej Komunikacji Miejskiej. - I nie będzie już pustych dyskusji, w których pasażer twierdzi, że nie może być zatrzymany, bo nigdzie nie jest to wprost napisane.

Wyszkowski zapewnia, że nowy przepis na zachowanie kontrolerów wobec pasażerów nie wpłynie.

- Do tej pory nie było potrzeby, żeby kontrolerzy nadużywali swojej siły i dalej tak nie będzie - mówi.

W tej chwili białostoccy kontrolerzy mają do pomocy agencję kontroli Solid. Jej pracownicy towarzyszą kontrolerom zawsze, gdy wkraczają oni do autobusu.

Tylko w ostatnich trzech miesiącach roku kontrolerzy wzywali policję około 70 razy.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny