Konstantin Vassiljev: Nie mogli popsuć święta

Chyba nikt nie spodziewał się tak wysokiego zwycięstwa Jagi po golu rywali już na początku meczu?

Konstantin Vassiljev: Rzeczywiście, nie możemy być zadowoleni z tego, jak zaczęliśmy. Wiedzieliśmy, że rywale przyjadą do Białegostoku wygrać za wszelką cenę. Śląsk, po otworzeniu wyniku, mógł dołożyć kolejną bramkę i byłoby 0:2. Dobrze, że uratował nas słupek, a później odrobiliśmy straty i w drugiej połowie kontrolowaliśmy spotkanie. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo.

Podobnie jak w Gdańsku straciliście gola po pierwszym celnym strzale przeciwników.

Liczy się to, że nie spuściliśmy głów i zdołaliśmy odrobić wynik. Nie chcieliśmy też zepsuć święta trenerowi Probierzowi, który rozegrał 300. mecz na ławce trenerskiej. Poza pierwszym kwadransem, nasza gra wyglądała dobrze.

ARSENAL - BAYERN online, transmisja. Gdzie STREAM meczy Arsenal - Bayern?

Czy przymierzasz już koronę króla strzelców?

Fajnie, że udało mi się dorzucić kolejną bramkę do dorobku. Po to wychodzi się na boisko, by pomóc drużynie i śrubować indywidualne rekordy. Nie myślę jednak o klasyfikacji strzelców, gdyż większe znaczenie mają wyniki drużyny. Liczy się wygrana, nieważne, kto strzela bramki.

Jak oceniasz występ w pierwszym meczu Cilliana Sheridana?

Jagiellonia będzie miała z niego sporo pożytku. To dobry transfer, gdyż dodaje nam więcej możliwości w ofensywie. W meczu ze Śląskiem pokazał, że potrafi ściągnąć na siebie obrońcę i zrobić miejsce dla kolegów. Widać, że ma za sobą doświadczenie z gry w kilku europejskich klubach.

NAPOLI - REAL ONLINE. Mecz Napoli - Real na żywo. Liga Mistrzów [STREAM, LIVE, ONLINE]

Trzeba przyznać, że trzeci gol, w którym udział brał Sheridan był z gatunku „palce lizać”

Każdy z nas chciałby zdobywać takie bramki co tydzień. W drugiej połowie gra sprawiała nam sporo radości. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będzie podobnie.

Fani w Szczecinie, którzy w ramach protestu przeciwko – ich zdaniem – zbyt małemu zaangażowaniu piłkarzy Pogoni w grę, nie prowadzili dopingu, zobaczyli rwany mecz. Najbardziej zapracowany był sędzia Tomasz Kwiatkowski, który odgwizdał prawie 40 przewinień i pokazał dziewięć żółtych kartek. Remis nie krzywdzi żadnej ze stron.