Kobiety, które kochają wyzwania

Każdy wiek jest dobry, żeby zadbać o zdrowie, samopoczucie i świetny wygląd. Nie liczy się też co, w życiu robimy. Najważniejsze to otwarty umysł i chęć zmian, zdobywanie nowych doświadczeń i pragnienie, żeby nie stać w miejscu. A to daje mnóstwo pozytywnej energii, którą zaraża się wszystkich dokoła. Takie są właśnie białostoczanki, które zdecydowały się wziąć udział w naszej akcji "Pora na styl". Zwyciężczyni plebiscytu, za włożony w przemianę trud, zostanie nagrodzona.
Przed tygodniem zaprezentowaliśmy Państwu pięć kandydatek, dziś pokazujemy wszystkie w komplecie. Przez ostanie kilka dni nasze panie miały bardzo napięty grafik: spotkania z dietetykami, trenerami w siłowni, fryzjerką oraz kosmetologami. W końcu świetny wygląd wymaga trochę wysiłku.
Zapytaliśmy naszych specjalistów, jak wypadły pierwsze spotkania z uczestniczkami akcji.
- Jestem mile zaskoczona - mówi Katarzyna Sobolewska, dietetyczka z centrum Ekostyl. - Wszystkie panie bardzo dbają o styl żywienia. Oczywiście pojawiały się błędy, ale nie były rażące. Zauważyłam, że w diecie niektórych pań brakuje białka zwierzęcego, np. jogurtów, twarogu, kefirów, mleka. Zdarza się, że piją za mało płynów albo nieregularnie się odżywiają.
- Po rozmowie z trenerami, zapoznaliśmy panie ze sprzętem, rozpisaliśmy indywidualne treningi i panie ćwiczą z indywidualnym instruktorem - relacjonuje Tomasz Frankowski, właściciel Magic Gym.
Kandydatki zadbały też o dłonie i paznokcie. - Panie są zdecydowane, wiedzą czego chcą - mówi Joanna Nieścier z Salonu Odnowy Biologicznej Renaty Rytel.

Po wizycie u fryzjera, panie są wprost nie do poznania. - Trochę pracy było, a kilka pań wymagało kolosalnych zmian. Jednej uczestniczki koleżanki po prostu nie poznały - śmieje się Agnieszka Górska z salonu Fryzjerskiego Elitte. - Zawsze powtarzam, że piękne włosy, to zadbane włosy. Dlatego oprócz zmiany koloru i fryzury skupiłam się na regeneracji włosów. Z paniami pracowało się przyjemnie, chętnie słuchały naszych rad i wyszły zadowolone.