Klastry: trzeba zmienić system finansowania

Promując naszą bieliznę w prasie kobiecej za pieniądze publiczne, musimy się podpisywać jako Podlaski Klaster Bielizny. A przecież to nie w klastrze będzie potem klientka szukać tego towaru, tylko w sklepie pod logo konkretnej firmy – tym przykładem Tomasz Perkowski, animator Podlaskiego Klastra Bielizny, obejmującego takie firmy jak Ava, Axami, Gaia, Gorteks, Kinga, Kostar i Mat, pokazywał jeden z absurdów finansowania klastrów w Polsce.

Finansowanie klastrów: nie ma dobrych recept

Głównym tematem panelu dyskusyjnego, prowadzonego przez Macieja Dzierżanowskiego z warszawskiego Instytutu Badań nad Gospodarka Rynkową, była polityka finansowania klastrów – z pieniędzy publicznych czy prywatnych.

Z dyskusji jasno wynikało, że nie ma na to prostych recept. Zarówno „klastrowi praktycy”, jak i profesor Bogusław Plawgo z Uniwersytetu w Białymstoku, propagator i badacz klastrów w Polsce, uznali, że z natury rzeczy raczkujące klastry potrzebują prostych instrumentów ich ożywienia, a potem inwestowania w wiedzę, innowacyjność czy ekspansję na rynki zagraniczne.

Wojciech Winogrodzki, szef firmy T-matic, przedstawiciel Klastra Edukacji Cyfrowej, dobitnie przekonywał, że obecne kryterium dofinansowania oparte na wzroście zatrudnienia to absurd, bo nigdy nie jest to cel sam w sobie przedsiębiorcy: – Kryterium przyznania pieniędzy publicznych powinna być efektywność przedsięwzięcia – mówił. – To większy wkład własny firmy czy klastra w dofinansowanie, oznacza większą wiarę przedsiębiorcy w sens danej inwestycji. Inne podejście mam w lekceważącej pogardzie.

– Zachęcam do włączenia się w konsultacje Podlaskiej Strategii Innowacji, bo tam zostanie zapisana polityka regionalna wobec klastrów – mówił Piotr Szutkiewicz z urzędu marszałkowskiego, który był współorganizatorem konferencji. – Trzeba naciskać na urząd. Może wręcz powołać Radę Społeczno-Gospodarczą przy marszałku – podpowiadał Piotr Szutkiewicz.

Konkurencyjność najważniejsza

Wczorajsza konferencja zorganizowana została przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości w cyklu „Polskie klastry i polityka klastrowa”. Miała m.in. na celu sformułowanie wniosków, jak pomóc w rozwoju polskim klastrom, podnieść ich konkurencyjność i innowacyjność.

W centrum konferencyjnym Titanic wymienili się doświadczeniami i wizytówkami przedstawiciele wiodących podlaskich klastrów:

• obróbki metali
• bielizny
• uzdrowisko Supraśl
• instytucji otoczenia biznesu
• edukacji cyfrowej
• budowlanego

oraz ze Szwecji, Wielkiej Brytanii czy Litwy.

Dyskusji i prezentacji przysłuchiwali się nasi przedsiębiorcy, ale i np. z Białorusi.