Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy też walczą o drogi

Rafał Malinowski
Zdaniem przewoźników, muszą być jakieś nieprawidłowości, skoro układ parków i obszarów Natura 2000 na Podlasiu jest taki, że nie ma możliwości logicznego poprowadzenia drogi, która gdzieś by ich nie przecięła!
Zdaniem przewoźników, muszą być jakieś nieprawidłowości, skoro układ parków i obszarów Natura 2000 na Podlasiu jest taki, że nie ma możliwości logicznego poprowadzenia drogi, która gdzieś by ich nie przecięła! Fot. Anatol Chomicz
Żądamy kontroli zasad tworzenia programu Natura 2000! Domagamy się sprawdzenia, kto i czego nie dopilnował w trakcie negocjacji przed wstąpieniem do Unii.

Dziś protest

Dziś protest

Dzisiaj o godzinie 10 mieszkańcy Augustowa zablokują na sześć godzin rondo Marconiego i ulicę Brzostowskiego. W tym samym czasie drogę na Kuźnicę Białostocką będą blokować mieszkańcy Wasilkowa.
Dziś także prezydent Białegostoku przekaże list poparcia mieszkańcom Wasilkowa w sprawie budowy obwodnicy.
Augustowianie liczą, że ich protest dotrze do Brukseli, która nie chce się zgodzić na budowę obwodnic ze względu na straty w cennych obszarach chronionych Natura 2000. Zajmują one przeszło 1/3 obszaru Podlasia!

Takie stanowisko przyjęło w sobotę Stowarzyszenie Przewoźników Podlasia.

Kiedy wprowadzili program Natura 2000, nikt nie mówił o konieczności wytyczenia korytarzy transportowych. I teraz, jak drogi nie poprowadzisz, to albo obszary chronione, albo ludzie, mieszkańcy - mówi Władysław Żero, prezes Stowarzyszenia Przewoźników Podlasia. - Ktoś powinien to wyjaśnić, dlaczego tak się stało. Przecież u nas każdy rów to niemal torfowisko!

Zdaniem przewoźników, muszą być jakieś nieprawidłowości, skoro układ parków i obszarów Natura 2000 na Podlasiu jest taki, że nie ma możliwości logicznego poprowadzenia drogi, która gdzieś by ich nie przecięła! Chyba że "esami": dookoła parków, co jest nieopłacalne!

Co dalej?

Co dalej?

W sprawie obwodnicy Augustowa, ale i Wasilkowa, trwa postępowanie karne prowadzone przeciwko Polsce przez komisarza środowiska Komisji Europejskiej. Jego zdaniem oraz skarżących nasz kraj organizacji ekologicznych, budowa łamie unijne dyrektywy: ptasią i siedliskową.
Zdaniem rządu polskiego, obie inwestycje są prowadzone zgodnie z prawem, w niewielkim stopniu naruszają środowisko naturalne i nie ma dla nich alternatywy. Obie mają też prawomocne pozwolenia na budowę.
W odpowiedzi na kolejne żądania wyjaśnień ze strony Komisji Europejskiej, Polska wysyłała ponowne odpowiedzi. Ostatnią w ubiegłym tygodniu. Lada dzień Komisja Europejska ma uznać, czy te odpowiedzi ją satysfakcjonują, czy też skieruje sprawę o naruszanie przepisów unijnych do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Wiele wskazuje na to, że to właśnie Trybunał rozstrzygnie o losach inwestycji.

Droga to praca i zysk

Dlatego przewoźnicy domagają się przede wszystkim nowych dróg ekspresowych, obwodnic, modernizacji przejść granicznych i parkingów publicznych.

- My mamy prawo walczyć o drogi, bo to nasz warsztat pracy. A transport to przecież krwiobieg gospodarki! - dodaje Jan Powichrowski, dyrektor biura Stowarzyszenia Przewoźników Podlasia. Zrzesza ono około 200 przewoźników z regionu, którzy jeżdżą 1,5 tys.tirów po Europie. Zdaniem przewoźników, już tylko w Polsce częścią międzynarodowych dróg tranzytowych są ciągle ulice miast i miasteczek, a nie ich obwodnice.

- Nie ma żadnej alternatywy, musimy jakoś jeździć i - sądząc z eskalacji żądań komisarza środowiska Unii - to będziemy tak jeździć dalej. Mam wrażenie, że mamy do czynienia z jakąś histerią o podłożu lewackim. Dziwi mnie tylko milczenie komisarza transportu! - zauważa Jan Powichrowski. - To, że w wyniku zapóźnienia cywilizacyjnego Podlasie stało się lub ma się stać skansenem zbudowanym z ekosystemów przyrodniczych wpisanych do programów ochrony Unii Europejskiej, może opłacać się Unii i innym krajom, ale nie Polsce!

Jeszcze dosadniej mówi o tym Władysław Żero, prezes SPP: - Jeśli nie będzie bezpiecznych dróg, to wkrótce tranzyt pójdzie szybkim promem przez Bałtyk. Albo przez, w tej chwili zaniedbane, szlaki Białorusi i Ukrainy, gdzie nikt nie będzie miał wątpliwości, czy budować drogi, czy nie? I nie będzie się oglądał na komisarzy europejskich. Stracimy my, polscy przewoźnicy, straci nasz kraj na podatkach, jakie z nas ściąga - wylicza Żero. - A z jednej ciężarówki państwo dostaje blisko 80 tys. złotych podatków pośrednich rocznie! Transport to w tej chwili 10 procent produktu krajowego brutto!

Dlatego właśnie przewoźnicy doszukują się pewnej gry interesów innych krajów, tak zwanej starej Europy. - Jak to jest, że jedną ręką Unia daje nam miliardy na budowę dróg, a drugą to uniemożliwia. To hipokryzja! - ocenia Jan Powichrowski. - Może chodzi o to, że nasz transport stał się potęgą europejską, czego komisarze nie wzięli pod uwagę wcześniej? I może komuś zależy na tym, żeby wykończyć taką konkurencję?

- W Helsinkach jest 60 tysięcy kontenerów dziennie do wywiezienia, więc idzie gra o to, kto i którędy je wywiezie. Kto zarobi? - wtrąca Żero. - Bo bez nowoczesnych dróg wkrótce nie będziemy mogli wygrać z konkurencją!

Już teraz przejechanie 600 km przez Polskę trwa dłużej niż 2000 km przez zachodnią Europę. - Nasze drogi to element pauperyzacji Polski i nas, przedsiębiorców - Powichrowski nie ma złudzeń.

To także nasz problem

Przewoźnicy popierają blokady i protesty mieszkańców Augustowa. Wspólnie coraz częściej biorą też pod uwagę możliwość zablokowania przejść granicznych. - Może wtedy dotrzemy do umysłów unijnych komisarzy - mówią przewoźnicy.

- Myślę, że na działania skrajne odpowiedzią są skrajne reakcje - ocenia Jan Powichrowski. - Sądzę, że w końcu dojdzie do tak dramatycznej sytuacji, bo jak nam wstrzymają budowę obwodnicy, to sami weźmiemy taczki i łopaty i symbolicznie rozpoczniemy tę inwestycję, pokazując, jak nam na niej zależy - dodaje Powichrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny