Do zdarzenia doszło wieczorem w Janowie na ulicy Białostockiej. 52-letni kierowca opla toczył się do tyłu i uderzył w hondę stojącą za nim. Następnie uczestnicy zderzenia zjechali na parking stacji paliw.
- Po chwili mężczyzna z vectry postanowił odjechać. Poszkodowana zablokowała mu drogę wyjazdu do czasu przybycia funkcjonariuszy. Okazało się, że sprawca jest pijany i nie dał rady sam wysiąść z samochodu - mówi sierż. Marek Skutnik z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Badanie alkomatem u niego wykazało 2,6 promila alkoholu w organizmie - dodaje.
Teraz krewki 52-latek za swój czyn odpowie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?