- Kierowca estońskiej scanii jadący od strony Stawisk chciał wyminąć stojącego na poboczu poloneza. Tir uderzył jednak w osobowe auto, zjechał na lewą stronę jezdni i zderzył się z nadjeżdżającą z przeciwka lawetą. Ciężko ranni zostali obaj kierowcy ciężarówek a lżejszych obrażeń doznał kierowca poloneza. Sprawcą wypadku był prawdopodobnie estoński kierowca, który jechał z nadmierną prędkością - powiedział młodszy aspirant Stanisław Halicki.
Do wypadku doszło na trasie zwanej "drogą śmierci", w miejscu gdzie od kilku miesięcy prowadzony jest remont drogi a znaki nakazują kierowcom zachowanie szczególnej ostrożności.
- W tym miejscu prowadzimy roboty przy równaniu pobocza. Miejsce jest dobrze oznaczone. Po środku ustawiliśmy pachołki i zastawę z pasami bocznymi, oraz znaki ograniczające prędkość do 40 kilometrów. Niestety, kierowca scanii w pełnym pędzie uderzył w poloneza i skosił samochód-lawetę. Najbardziej poszkodowany był kierowca lawety, bo musieli rozcinać kabinę, aby go wyciągnąć - powiedział jeden z drogowców.
Utrudnienia w ruchu drogowym na ruchliwej trasie trwały prawie pięć godzin. Policjanci z Komendy Powiatowej w Kolnie zabezpieczyli miejsce wypadku i zorganizowali objazd przez Grabowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?