Wprawdzie akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Białymstoku we wrześniu, proces dwóch maszynistów jeszcze się nie rozpoczął. Sąd zdecydował, że prokuratura powinna uzupełnić dowody i zwrócił śledczym akta.
- Akta sprawy wskazują na istotne braki postępowania, między innymi: brak weryfikacji rzeczywistych skutków wypadku odnośnie stanu zdrowia maszynisty, brak opinii procesowej co do przyczyn wypadku, brak ustaleń odnośnie wartości wyrządzonej szkody - wylicza sędzia Grażyna Zawadzka-Lotko.
W aktach prokuratura zgromadziła m.in. raport, który przygotowywała Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych. M.in. to pozwoliło na oskarżenie maszynistów o nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, zagrażającej mieniu w wielkich rozmiarach. Śledczy oszacowali straty na ponad 27,5 mln zł.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?