Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasia Kowalska zaśpiewała w Białymstoku. Dla dzieci z dystrofią mięśniową (zdjęcia)

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
Kasia Kowalska zaśpiewała w Białymstoku dla dzieci z dystrofią mięśniową
Kasia Kowalska zaśpiewała w Białymstoku dla dzieci z dystrofią mięśniową Anatol Chomicz
Trzeba pomagać! - nie mają wątpliwości Kacper Malinowski i Daria Więckiewicz. Poniedziałkowy wieczór spędzili w Operze i Filharmonii Podlaskiej na koncercie Kasi Kowalskiej. Stowarzyszenie Pro Salute, które go zorganizowało, cały dochód ze sprzedaży biletów i odbywających się podczas koncertu aukcji przekaże na pomoc dla dzieci chorych na dystrofię mięśniową. - Dzisiejsze nasze pomaganie połączone jest z przyjemnością, bo kochamy Kasię Kowalską. No ale oprócz tego wrzuciliśmy dodatkowe pieniądze do puszki. Bo wiemy, że Pro Salute będzie wiedziało, jak je dobrze spożytkować - dodaje pan Kacper.

Dziewięć tysięcy złotych kilka razy do roku. Tyle kosztuje leczenie dzieci z dystrofią mięśniową. Leczenie, które tylko opóźnia objawy choroby. Bo leczenia przyczynowego nikt jeszcze nie wynalazł.

Dzieci chore na dystrofię mięśniową to podopieczni Kliniki Rehabilitacji Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego. Prof. Wojciech Kułak, szef kliniki, wraz ze swoją ekipą, w trakcie badań nad stosowaniem leku w innych przypadkach, zauważyli, że dzieci z dystrofią, gdy go dostają, zaczynają lepiej funkcjonować. Rozwój choroby spowalnia się, co więcej - w wielu przypadkach zmiany nawet cofają się. Dzieci są bardziej sprawne, potrafią sobie coraz lepiej radzić w codziennych czynnościach.

Kasia Kowalska zaśpiewa dla dzieci z dystrofią. Koncert charytatywny już 14 października

Niestety, kuracja nie jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Rodzice za leki muszą płacić sami. Nie wszystkich na to stać.

Z pomocą im wychodzi Stowarzyszenie Pro Salute. Zbiera pieniądze na opłacanie kuracji, ale przygotowuje też akcje, w których opowiada światu, czym jest choroba. Bo dystrofia mięśniowa to niestety wyrok. Rozwija się przede wszystkim u chłopców i polega na stopniowym zaniku mięśni, a to upośledza normalne funkcjonowanie wszystkich układów, łącznie z oddechowym i krążeniowym. Dzieci przestają chodzić, przestają się ruszać, muszą siadać na wózek, który na początku same popychają, a z czasem muszą nawet w tym mieć pomoc. Średnia życia to jest około 15-18 lat.

Na zaczarowanym patio już bawią się dzieciaki. A w planach - remont szpitalnych korytarzy

Tym razem do pomocy dzieciakom udało się namówić wokalistkę Kasię Kowalską. W poniedziałkowy wieczór dała wspaniały koncert na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej. Artystka przyjechała z zespołem do Białegostoku charytatywnie, a cały dochód ze sprzedaży biletów ma być przeznaczony na pomoc dzieciom z dystrofią.

Ale nie tylko Kasia Kowalska pomagała w poniedziałek chorym dzieciom. Były aukcje obrazów przekazanych przez artystów, voucherów
do hoteli, restauracji... Krystian Lota, jeden z podopiecznych fundacji, udowodnił, że leczenie, na które były zbierane pieniądze - działa. Wraz ze swoim zespołem wystąpił jako support.

Krystian ma 16 lat, od 11 choruje na dystrofię. Jak opowiada, grać na saksofonie zaczął w ramach terapii. - Lekarze zalecili mi dmuchanie w słomkę albo butelkę. Pomyślałem, że fajniejszy jest saksofon - uśmiecha się.

Krystian, mimo ciągłego bólu, stara się żyć jak zwyczajny nastolatek. Jest też przykładem tego, że terapia stosowana przez prof. Kułaka działa. - Choroba zatrzymała się, na razie nie postępuje - przyznaje chłopak. Chodzi samodzielnie, radzi sobie z codziennymi czynnościami. No i ten saksofon!

- Nie patrzę na chorobę, nie poddaję się, robię swoje. Staram się, by choroba jak najmniej przeszkadzała mi w życiu - mówi.

Przyznaje jednak, że największą trudność sprawia mu chodzenie po schodach, wstawanie. To kłopot. Ale na szczęście w jego przypadku nie aż taki, by nie realizować swoich pasji.

- Lubię sport, motoryzację, no i muzykę.

Dzięki muzyce był przyjechał w poniedziałek do Białegostoku. Na deskach opery wystąpił z zespołem White Tigers. Publiczność doceniła ich rzęsistymi brawami.

Na koniec wydarzenia również nie obyło się bez niespodzianek. Jako ostatni wystąpił Hubert Ratnicki, brat jednego z podopiecznych kliniki i stowarzyszenia. Zaśpiewał jedną z piosenek Kasi, specjalnie dla niej zadedykowaną, w podziękowaniu.

Zobacz też:

Kasia Kowalska zaprasza na koncert w Białymstoku (10.10.2019)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny