Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na zaczarowanym patio już bawią się dzieciaki. A w planach - remont szpitalnych korytarzy

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
Teraz na patio jest miejsce, żeby pograć w piłkę czy w ogóle pobiegać. Są różne bujaki, tablice aktywizujące, murki do siedzenia czy skakania po nich. Są piłki, skakanki, małe samochody do zabawy. Dwa wielkie żagle rozpięte ponad placem chronią przed słońcem. Na ścianach wymalowane są kolorowe postaci z bajek. Podłoże wykonano z miękkiego tworzywa, dbając o to by wszystkie upadki były jak najmniej bolesne. Są i ławeczki, by sobie odpocząć. I bujak, gdzie mama może usiąść wspólnie z dzieckiem.
Teraz na patio jest miejsce, żeby pograć w piłkę czy w ogóle pobiegać. Są różne bujaki, tablice aktywizujące, murki do siedzenia czy skakania po nich. Są piłki, skakanki, małe samochody do zabawy. Dwa wielkie żagle rozpięte ponad placem chronią przed słońcem. Na ścianach wymalowane są kolorowe postaci z bajek. Podłoże wykonano z miękkiego tworzywa, dbając o to by wszystkie upadki były jak najmniej bolesne. Są i ławeczki, by sobie odpocząć. I bujak, gdzie mama może usiąść wspólnie z dzieckiem. Anatol Chomicz
Jestem tu już od tygodnia - mówi Wiktoria, pacjentka Kliniki Rehabilitacji UDSK. - Tak było ciepło, że rodzice zabierali mnie czasem na spacer, bo żadnych innych atrakcji wokół szpitala nie było. Teraz to zupełnie co innego! ..... Będziemy się bawić - cieszy się dziewczynka.

Mali pacjenci z Kliniki Rehabilitacji Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego na patio przy klinice zaglądali z ciekawością już od rana. Tak bardzo chcieli już korzystać z atrakcji, a tu jeszcze oficjalne otwarcie! Na szczęście fundatorzy nie zapomnieli i o nich. Kilkoro dostało nożyczki i pomagało przy przecięciu wstęgi. A potem? Do zabawy!

Patio przy klinice rehabilitacji postanowiło wyremontować stowarzyszenie Pro Salute. Pomaga ono części podopiecznych kliniki - małym pacjentom z dystrofią mięśniową. To nieuleczalna choroba, prowadząca do kalectwa, ale prof. Wojciech Kułak, szef kliniki, a zarazem członek Pro Salute, odkrył, jakie leki pomagają w przystopowaniu choroby. Leki działają - niestety, NFZ nie pokrywa kosztu kuracji. Stowarzyszenie zbiera więc pieniądze na opłaty za leki.

- A gdy dwa lata temu rozpoczęliśmy współpracę z kliniką, zobaczyliśmy, jak smutne jest to patio, które do niej przynależy - mówi prof. Elżbieta Krajewska-Kułak, szefowa Pro Salute. Bo patio powstało kilka lat temu, by dzieci mogły się tu bawić, ale i rehabilitować. Niestety, szpital nie miał później pieniędzy na jego remont. - Postanowiliśmy więc urządzić dzieciakom "Zaczarowane patio" - opowiada prof. Krajewska-Kułak. - Chcieliśmy, by przyjemniej było tu dzieciom, które ćwiczą, rehabilitują się, ale z drugiej strony, by mogły tu przebywać dzieci tak po prostu, dla zabawy. I to zarówno podopieczni kliniki, jak i inne dzieciaczki, które na przykład czekają na przyjęcie do szpitala albo leżą na innych oddziałach.

Zaczęli działać w maju. Od zbierania funduszy. Udało się. Ale ile dokładnie kosztowało patio, prof. Elżbieta Krajewska-Kułak nie potrafi powiedzieć. Bo "pomocnicy" nie chcą zdradzić, ile zainwestowali w patio. 8 tys. zł zapłacono za małą architekturę i zabawki (ze zbiórek i aukcji ProSalute). Największe koszty – malowania i przygotowania podłoża – wzięła na siebie Fundacja Im. Rodziny Pileckich, a rośliny dostarczyły firmy Davis & Kryjan-GARDENS. Prace modernizacyjne wspierał też Ośrodek Szkolenia i Wychowania OHP w Wasilkowie.

Teraz na patio jest miejsce, żeby pograć w piłkę czy w ogóle pobiegać. Są różne bujaki, tablice aktywizujące, murki do siedzenia czy skakania po nich. Są piłki, skakanki, małe samochody do zabawy. Dwa wielkie żagle rozpięte ponad placem chronią przed słońcem. Na ścianach wymalowane są kolorowe postaci z bajek. Podłoże wykonano z miękkiego tworzywa, dbając o to by wszystkie upadki były jak najmniej bolesne. Są i ławeczki, by sobie odpocząć. I bujak, gdzie mama może usiąść wspólnie z dzieckiem.

Ale to nie koniec. - Wkrótce ruszamy z akcją "Pomaluj nasz świat na kolorowo". - Przejdziemy do środka, do kliniki, będziemy remontować korytarze, sale pacjentów i sale ćwiczeń. Ale to dopiero w październiku. Bo najpierw zapytamy dzieci, co chciałby, żeby było namalowanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny