Przekonali się o tym uczestnicy warsztatów w Sokólskim Ośrodku Kultury. Przez miesiąc robili tradycyjne pisanki, palmy, gałązki i pająki.
Do wykonania wielkanocnych tradycyjnych ozdób potrzebna jest przede wszystkim bibuła. To z niej robi się większość elementów do palm czy pająków. Zwłaszcza te drugie wymagają dużej ilości krepiny.
- Kiedyś na Podlasiu pająkami przyozdabiało się dom na nadchodzące święta. Zawieszało się je na suficie - przypomina Ewa Petelczyc, plastyczka z Sokólskiego Ośrodka Kultury.
Pająki ze słomy to nowość dla sokólskich instruktorów. Nigdy wcześniej ich nie robili. Aby nauczyć się techniki ich wykonywania, potrzebna była im lekcja pokazowa.
- Trzy dni gościła u nas pani Aldona Karwowska, plastyczka z Moniek. To ona pokazała nam sposób wykonywania pająków ze słomy - mówi Ewa Petelczyc.
Słomiany pająk
Aby wykonanć pająka, niezbędna jest słoma. Sokólskie plastyczki miały nie lada kłopot ze znalezieniem słomy w lutym, ale na pomoc przyszedł Powiatowy Zespół Doradztwa Rolniczego. - Kiedy już mieliśmy słomę, musiałyśmy ją moczyć, żeby pociąć na równe kawałki. Jest to niezwykle ważne, bo inaczej mógłby nam wyjść krzywy pająk - tłumaczy Ewa Petelczyc.
Wykonanie pająka choć nie trwa długo, wymaga dużej precyzji. Zadania były podzielone. Jedni wycinali kwiatki z bibuły, inni naciągali kwiatki na słomkę, a jeszcze inni wiązali.
Pająki mogą mieć różne kształty. Ale zawsze łączy je jeden element.
- Podstawową bryłą pająka są dwa ostrosłupy połączone podstawami o kształcie trójkąta lub kwadratu - wyjaśnia Agnieszka Pigiel, instruktor SOK.
Nie mniej pracy było przy palmach wielkanocnych. Do ich wykonania najbardziej była potrzebna... wyobraźnia.
- Tradycyjne palmy były wykonane z barwinka, bukszpanu, wierzby lub bazi. Były łączone z kwiatkami z bibuły i kolorowymi trawami - mówi Ewa Petelczyc. - Często też dwa tygodnie przez niedzielą palmową gospodynie wstawiały gałązkę wierzbową, żeby puściła listki.
Wosk na jajko
Podczas warsztatów nie mogło zabraknąć malowania pisanek metodą batikową. Oczywiście, z zachowaniem regionalnego wzornictwa. - Typowe dla naszego regionu są słoneczka, połówki i ćwiartki połączone z palemkami w różnych kompozycjach - wylicza plastyczka.
A jak zrobić taką pisankę? Gorący wosk nakłada się główką szpilki na skorupkę jajka. Miejsca na które położymy wosk, pozostaną niezabarwione. Udekorowane jajko wkładamy do barwnika. Na koniec usuwamy wosk.
W trakcie zajęć zrobionych zostało także kilka gałązek. Całe z bibuły, kolorowe, ozdobione dużą ilością kwiatków. - Takimi gałązkami dekorowano kiedyś ściany, wsuwano je za obrazy - tłumaczy Ewa Petelczyc.
Na stałe w Muzeum
Na projekt pod hasłem "Tradycyjna plastyka Wielkanocy" SOK otrzymał dotację w wysokości trzech tysięcy złotych z Urzędu Marszałkowskiego w ramach konkursu na zachowanie tradycji i kultury. W zajęciach trwających od 19 lutego uczestniczyły trzy grupy. - Mieliśmy zajęcia z dziećmi i młodzieżą z naszych kół plastycznych, z niepełnosprawnymi ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Sokółce i dziećmi ze Starej Kamionki - wylicza Agnieszka Pigiel. - Zależało nam na tym, żeby jak najwięcej osób nauczyć tego, co w zasadzie już nie istnieje.
W ramach projektu został wydany folder o tradycyjnej plastyce Wielkanocy. Można tam między innymi poczytać o ludowych zabawach.
Prace wykonane podczas miesięcznych warsztatów można oglądać do końca tygodnia w Sokólskim Ośrodku Kultury. Potem wystawa na dwa tygodnie pojedzie do Izby Regionalnej w Janowszczyźnie. Wszyscy, którzy w tym czasie jej nie obejrzą, będą mogli podziwiać efekty pracy w Muzuem Ziemi Sokólskiej. Tam ekspozycja zagości na stałe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?