Jak oceniasz zmiany w centrum Białegostoku?

Zmiana funkcji centrum miasta wraz z upływem czasu jest rzeczą naturalną, a wprowadzenie strefy ruchu pieszego na ulicy Lipowej odpowiada ogólnym trendom rozwojowym. Ponadto, Białystok jako jedno z ostatnich miast zdecydowało się na taki krok. Miały na to wpływ silny opór i protesty właścicieli nieruchomości w centrum.

Problem polega na tym, że obecnie kilka czynników „zbiegło się” w czasie. Do czynników tych można zaliczyć: powstanie galerii, przekształcenia centrum miasta (szczególnie zmiana organizacji ruchu), budowy obniżające atrakcyjność miasta oraz kryzys ekonomiczny.

Należy zauważyć, iż galerie „wyciągnęły” co prawda funkcję handlową z centrum, ale nie przyczyniły się do spadku zatrudnienia w tym rejonie. Zmienił się profil działalności lokali. Wzrosło znaczenie gastronomii – zwłaszcza latem, kiedy ogródki przy Lipowej przeżywają istne oblężenie. Klienci nie przychodzą tu już w celach zakupowych, ale po to by odpocząć, dlatego władze miasta powinny wspierać funkcje pozagastronomiczne, z większą koordynacją organizować wszelkie imprezy oraz prowokować życie w centrum,. Niestety, ciągłe prace remontowe nie zachęcają mieszkańców do spędzania czasu w centrum,, przez co częściej wybierają oni ciepłe, czyste galerie, w których czeka na nich masa atrakcji.

Po wyłączeniu z ruchu ulicy Lipowej, funkcje komunikacyjne przeniosły się na ulicę Białówny. Pociągnęło to za sobą przekształcanie mieszkań na parterach w lokale usługowe, nastąpiła intensyfikacja działalności przedsiębiorców. Widać tu silny związek pomiędzy komunikacją a rozwojem, dlatego należy zadbać o to, aby niezagospodarowane dotąd tereny Białegostoku zasilić dobrą siecią dróg (np. przebicie ul. Kalinowskiego w kierunku ul. Kopernika, a także Częstochowskiej przez Poleską w kierunku Antoniuka). Warto wykorzystać pozytywne cechy Białegostoku. Nie jest to miasto zbyt duże, ani zbyt rozległe. To znacznie ułatwia tworzenie i organizację sprawnego systemu komunikacyjnego.

Zmiany są rzeczą naturalną. Należałoby z większą otwartością patrzeć na to, co się dzieje z naszym miastem, a branie w tym czynnego udziału pozwoliłoby nam przyjmować nowinki z większą akceptacją. Jeśli zadba się o dogodny dojazd, odpowiednią jakość przebudowywanej przestrzeni i harmonijne połączenie starej architektury z nową, nie zostanie zaburzony charakter miasta. Niestety, nie zawsze się to udaje. Bez wątpienia czeka nas kilka lat perturbacji, przyzwyczajania się do nowego wizerunku Białegostoku, nowych połączeń komunikacyjnych, a także zagospodarowywania rezerw terenu w centrum. Należy jednak oczekiwać, że nastąpi zmęczenie galeriami, a ludzie zachęceni wiosennym powietrzem, chętniej zaczną spędzać czas w centrum miasta. To spowoduje wzmożenie ruchu pieszych. Jeszcze raz należy podkreślić, że dużo w tej kwestii zależy od władz miasta.