[galeria_glowna]
Do tej niecodziennej kolizji doszło w czwartek około godziny 9.30 na ulicy Andersa w rejonie skrzyżowania z ulicą Wąską.
30-letni kierowca jaguara S-Type jechał lewym pasem ruchu w kierunku ulicy Kleeberga.
- Mężczyzna twierdził, że jadąc z prędkością 40 km/h wyprzedzał inny samochód poruszający się sąsiednim pasem. Z jego relacji wynikało, że wykonując manewr w pewnym momencie wpadł w poślizg i stracił panowanie nad pojazdem - relacjonuje mł. asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Później wszystko potoczyło się, jak w amerykańskim filmie sensacyjnym. Jaguar S-Type przejechał przez rozdzielający jezdnie pas zieleni i dwa przeciwległe pasy ruchu. Następnie ściął znak drogowy i przejechał przez chodnik.
- Zatrzymał się dopiero w stojącym nieopodal garażu, w który uderzył, doszczętnie go niszcząc. Na szczęście pomieszczenie było puste i nikomu nic się nie stało. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący autem białostoczanin był trzeźwy - dodaje mł. asp. Kamil Sorko.
Policjanci z białostockiej drogówki za spowodowanie kolizji drogowej ukarali go 500 złotowym mandatem i sześcioma punktami karnymi.
Więcej zdjęć znajdziesz w linku z lewej strony artykułu.
**Odwiedź także nasz serwis
Uwaga wypadek. Znajdziesz tam wypadki oraz kolizje z Białegostoku i regionu.**
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?