Jagiellonia - Legia 0:1 w meczu sparingowym

Spotkanie zostało rozegrane z okazji otwarcia nowego stadionu w Ostródzie i mogło się podobać czterotysięcznej publiczności. Mimo braku wielu zawodników, którzy grali w reprezentacjach narodowych lub byli kontuzjowani, obie strony stworzyły niezłe widowisko, pokazując sporo ładnych zagrań.

Jedyna bramka padła po indywidualnej akcji Radovica, któremu nie przeszkodził żaden z białostockich obrońców i pomocnik Legii strzałem w długi róg zaskoczył Krzysztofa Barana. Najlepszą okazję do wyrównania miał jeszcze w pierwszej połowie Dawid Plizga, który po zagraniu Tomasza Frankowskiego trafił piłką w słupek.

W Jadze po raz pierwszy zagrali sprowadzeni kilka dni temi Merab Gigauri oraz Roger Canas. Mimo widocznego braku zrozumienia z nowymi kolegami spisali się przyzwoicie. Podobać mógł się szczególnie Kolumbijczyk Canas, imponujący dobrą techniką i nieszablonowymi zagraniami.

Trenerzy Czesław Michniewicz z Jagiellonii i Maciej Skorża z Legii podkreślali, że ich drużyny mogły trenować w komfortowych warunkach, jakie ma nowy obiekt w Ostródzie.
- Jest mi bardzo miło, że przez tych kilka dni mogliśmy z moim zespołem gościć na pięknych obiektach. Zarówno z płyty boiska, szatni, jak też całej infrastruktury oraz warunków jakie nam stworzono jesteśmy bardzo zadowoleni - ocenił Michniewicz

WYNIK

Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 1:0 (1:0).
Bramka: 1:0 - Radovic (28).
Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn). Widzów: 4 tys.

Legia: Kuciak (46. Skaba) - Kiełbowicz, Komorowski (62. Łukasik), Żewłakow (46. Choto), Astiz, Vrdoljak (62. Wolski), Jędrzejczyk (46. Kneżevic), Żyro, Ohayon, Radovic (62. Górski), Kosecki.

Jagiellonia: Baran - Bartczak, Porębski, Cionek, Norambuena (62. Pejovic), Makuszewski (46. Kądzior), Canas, Grzyb (62. Gigauri), Kukol (76. Straus), Plizga, Frankowski.