Szkoleniowiec białostoczan podczas spotkania z przedstawicielami mediów odniósł się w pierwszej kolejności do ostatniego, przegranego 1:2, spotkania z Wisłą Kraków.
- Dziwię się krytyce, jaka nas spotkała po tym meczu. Na razie z Wisłą wygrał tylko mistrz Estonii Levadia Tallin. My jeszcze nigdy mistrzem nie byliśmy i do tego droga daleka - powiedział Probierz.
Porażkę próbowali tłumaczyć także obecni na spotkaniu piłkarze Jagi - Hermes, Thiago Cionek i Igor Lewczuk.
- Daliśmy za dużo swobody rywalom w środku pola. Junior Diaz i Radosław Sobolewski okazali się od nas, niestety, lepsi - stwierdził Hermes.
Cionek czeka na podpis
Brazylijczyk pełnił także rolę tłumacza, gdyż jego rodak - Cionek co prawda mówi już trochę po polsku, ale dużo swobodniej czuje się, porozumiewając się w swoim ojczystym języku.
- Mam nadzieję, że wkrótce zostanę Polakiem. Sprawy nadania obywatelstwa idą w dobrym kierunku - zdradził obrońca Jagi.
- Wniosek Thiago jest już na biurku prezydenta i czeka tylko na podpis - uzupełniła wypowiedź Brazylijczyka Agnieszka Syczewska, rzecznik prasowy żółto-czerwonych.
Cionek wraz z Lewczukiem od początku sezonu cieszą się zaufaniem trenera Probierza. Szkoleniowiec nie ukrywa, że obaj zawodnicy mają zadatki, by w przyszłości nawet reprezentować nasz kraj.
- Jeśli będą dalej pracować z takim zaangażowaniem, to jest to jak najbardziej możliwe - przyznał opiekun Jagi.
- Cieszę się, że trener na mnie stawia. W ubiegłym sezonie chyba za wcześnie uwierzyłem w swoje umiejętności i straciłem miejsce w składzie. Ale teraz nie popełnię już tego błędu - dodał Lewczuk.
Z pola widzenia znika za to inny młody jagiellończyk - Krzysztof Król. W ubiegłym sezonie obrońca był pewnym punktem zespołu, a obecnie jego występy są okazjonalne.
- To nie jego wina. Ktoś mu miesza w głowie, że stać go na grę nie wiadomo gdzie, a później odbija się to na formie. Obecnie rywalizację na lewej stronie defensywy wygrywa Alexis Norambuena - stwierdził Probierz.
Jak się okazało, znana jest już data pucharowego spotkania z GKS Tychy. Białostoczanie zagrają na Śląsku we wtorek - 22 września, dwa dni po niedzielnym, wyjazdowym spotkaniu ligowym z Piastem Gliwice.
- Zostaniemy na miejscu, bo nie ma sensu wracać do Białegostoku. Na pewno w meczu pucharowym nie czeka nas spacerek, bo znam trenera GKS i wielu piłkarzy tam grających - przekonywał Probierz.
W piątek sparing z Białorusinami
Żółto-czerwoni w najbliższy weekend odpoczywają od ligi, ale nie znaczy to, że tracą czas. W piątek podejmą w meczu kontrolnym białoruski Niemen Grodno (godz. 17.30, stadion przy ul. Słonecznej).
- W bieżącym tygodniu trenowaliśmy intensywnie i mecz zagramy po to, by utrzymać mikrocykl - tłumaczył Probierz. - Skład nie jest tajemnicą. Zagrają wszyscy, których mam obecnie do dyspozycji. Co prawda do zajęć wrócili już Vahan Gevorgyan i Dariusz Jarecki, ale jest za wcześnie, by brali udział w grze - zakończył trener.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?