Zacząć jednak wypada od wysokiej noty dla trenera Jagiellonii Adriana Siemieńca. 31-letni szkoleniowiec, debiutujący nie tylko jako opiekun pierwszego zespołu Żółto-Czerwonych, ale i na szczeblu ekstraklasy, udźwignął ciężar odpowiedzialności. Drużyna mu zaufała i w efekcie odniosła cenne zwycięstwo.
- Zagraliśmy dobre spotkanie jako zespół. Trener daje nam większą kreatywność z przodu. Sporo schodziłem do środka i dawałem zespołowi przewagi. Od początku narzuciliśmy swój styl rywalowi, kreowaliśmy sytuacje. Powinniśmy wygrać wyżej, musimy popracować nad skutecznością - mówi w klubowych mediach Bartłomiej Wdowik.
Oceniamy Jagiellonię. Michał Pazdan imponował spokojem
Bohaterem spotkania był bez wątpienia Romanczuk, który nie tylko strzelił decydującego gola, ale też skutecznie walczył wraz z kolegami ze środka pola, by neutralizować poczynania Lechii w tej strefie boiska.
Wysoko oceniliśmy też najjaśniejszy według nas punkt defensywy Jagiellonii - Michała Pazdana. Doświadczony obrońca imponował spokojem i precyzją, a mógł też błysnąć po drugiej stronie boiska, ale po jego strzale głową piłkę z linii bramkowej wybili obrońcy rywali.
Nie ocenialiśmy zawodników Jagi, którzy grali zbyt krótko. A byli to:
- Aurelien Nguiamba
- Dusan Stojinović
- Jakub Lewicki
- Tomasz Kupisz
Jakie noty wystawiliśmy pozostałych Jagiellończyków. Zapraszamy do galerii?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?