Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taras Romanczuk: Pokonać każdego rywala możemy tylko będąc razem

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Taras Romanczuk zapewnił Jagiellonii niezwykle ważne zwycięstwo
Taras Romanczuk zapewnił Jagiellonii niezwykle ważne zwycięstwo jagiellonia.pl
Jeśli piłkarze, trenerzy i kibice Jagiellonii Białystok bez trwogi patrzą w najbliższą przyszłość to dlatego, że Taras Romanczuk strzelił gola, dającego zwycięstwo 1:0 z Lechią Gdańsk. Kapitan Żółto-Czerwonych nie tylko dał drużynie bezcenne trzy punkty, ale i przerwał swój długi, bo trwający prawie 17 miesięcy okres gry bez zdobytej bramki.

Ostatnie ze swoich 26 dotychczasowych trafień w ekstraklasie pomocnik Jagiellonii zaliczył 12 listopada 2021 roku, w wygranym 2:1 meczu z... Lechią Gdańsk. Teraz znów pogrążył ekipę z Wybrzeża.

- Kilka takich bramek, zdobytych w ostatnich minutach meczu szczególnie w Białymstoku, już mi się przydarzyło. Zwłaszcza po stałych fragmentach gry. Najważniejsze było jednak to, że byliśmy wszyscy razem - sztab, kibice, zawodnicy - komentuje w klubowych mediach Taras Romanczuk.

Złoty gol został strzelony w 83. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, kiedy pozostawiony bez opieki kapitan Jagi pokonał Dusana Kuciaka uderzeniem głową.

- Po jednym ze stałych fragmentów gry powiedzieliśmy Bartkowi Wdowikowi, żeby wrzucał na dalszy słupek, ponieważ z tego stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką rywali. W pierwszej połowie była taka sytuacja, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Puerto zgrywał piłkę Pazdanowi, który uderzył głową, a piłkę z linii bramkowej wybił Maloca - relacjonuje Jagiellończyk. - Przy mojej bramce nie byłem kryty. W meczu ze Stalą Mielec kryli mnie indywidualnie, ale teraz tak nie było. Mamy też innych zawodników dobrze grających głową, to z pewnością jest nasz atut - dorzuca.

Romanczuk podkreśla zespołowość i dobrą atmosferę w zespole Jagiellonii.

- Liczę na to, że w kolejnych meczach nadal będziemy wszyscy razem, że nie będzie obrażania się, tylko współpraca zarówno w dobrych, jak i złych chwilach. Musimy teraz zgarnąć punkty, żeby później móc spokojnie grać i żeby w naszych poczynaniach pojawił się większy luz - uważa Romanczuk.

Taras Romanczuk: Nie możemy zadowolić się jednym meczem

Jagiellonia pokonała Lechię i oddaliła się na cztery punkty od strefy spadkowej. Ciągle jest jednak zagrożona degradacją i nie może spocząć na laurach.

- Mam nadzieję, że to dopiero początek naszego odbicia się od dolnej części tabeli. Nie możemy zadowolić się jednym meczem. Mamy nad czym pracować. Liczę na to, że krok po kroku, z każdym rozegranym spotkaniem, będziemy jeszcze lepsi - deklaruje kapitan Żółto-Czerwonych.

A kolejny występ, znów z gatunku bardzo istotnych dla układu dolnych rejonów tabeli czeka Jagiellonię w sobotę - 15 kwietnia, na wyjeździe z Koroną Kielce.

PROGRAM 28. KOLEJKI PKO EKSTRAKLASY

  • 14 kwietnia (piątek): Warta Poznań - Śląsk Wrocław (godz. 18), Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze (20.30).
  • 15 kwietnia (sobota): Cracovia Kraków - Radomiak Radom (15), Korona Kielce - Jagiellonia Białystok (17.30), Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin (20).
  • 16 kwietnia (niedziela): Piast Gliwice - Wisła Płock (12.30), Raków Częstochowa - Widzew Łódź (15), Legia Warszawa - Lech Poznań (17.30).
  • 17 kwietnia (poniedziałek): Stal Mielec - Miedź Legnica (19).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny