Jaga rozpoczęła mecz w składzie: Majewski - Niewulis, Cionek, da Silva, Sulkowski, Gustavo, Falkowski, Reich, Gondek, Jezierski, Tumicz.
Zawodnicy z Grodna objęli prowadzenie już w piątej minucie gry po strzale Aleksieja Legcilina. Piłkarz Niemna dobił odbitą od słupka piłkę, po wcześniejszym uderzeniu jednego z graczy gości z rzutu wolnego.
Piłkarze Jagi mają przewagę, ale nie wykorzystują dogodnych sytuacji. Najlepszą zmarnował Łukasz Tumicz.
Białorusini w 40. minucie podwyższają wynik. Drugi strzał na bramkę kończy sie golem Kiriła Pawluczka. Nie bez winy był bramkarz Maciej Majewski, który minął się z piłką.
Na minutę przed przerwą samobójczym, trafieniem "popisał się" Andrzej Niewulis, który wślizgiem próbował przeciąć podanie i piłka wpadła pod poprzeczkę bramki Majewskiego. Goście będąc słabszą ekipą prowadzili już 3:0...
W drugiej połowie trener Michał Probierz wprowadził większość zawodników z pierwszego składu.
Jagiellonia (druga połowa): Majewski - Lewczuk, Stano, Cionek, Norambuena, Falkowski, Zawistowski, Bruno, Reich, Frankowski, Jezierski.
Przewaga żółto-czerwonych przyniosła efekt w 63. minucie. Frankowski w swoim stylu zdecydował się na indywidualną akcję, ograł dwóch obrońców rywali i precyzyjnym strzałem trafił w długi róg bramki. Wydawało się, że Jaga zdoła odrobić straty.
Niestety, mimo jeszcze kilku dobrych okazji nie udało się po raz kolejny trafić do bramki Białorusinów, którzy dowieźli korzystny wynik do końca meczu.
Galerię zdjęć obejrzysz klikając w link z lewej strony artykułu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
