Podobieństw jest więcej, np. taki sam bilans (cztery zwycięstwa, remis i dwie porażki) oraz poczucie wielkiego niedosytu po spotkaniu siódmej serii gier. Rok temu Jaga przegrała u siebie 0:1 z Piastem Gliwice, dając pokaz wielkiej nieskuteczności, dotyczącej szczególnie Cilliana Sheridana. Teraz zremisowała w Płocku z Wisłą 1:1, także marnując kilka wybornych okazji, w tym rzut karny.
Różnice polegają na tym, że teraz Jagiellonia ma lepszy bilans bramkowy (10:6, a 9:8 rok temu) oraz w stracie do lidera. W minionych rozgrywkach prowadzący Lech Poznań miał punkt więcej od podlaskiej ekipy, która teraz traci do Lechii Gdańsk cztery oczka.
Rok temu był nowicjuszem, teraz wytrawnym wygą
Inny jest też odbiór trenera Ireneusza Mamrota. W sezonie 2017/18 osiągnięcia debiutującego w ekstraklasie szkoleniowca, który w Białymstoku zastąpił Michała Probierza, były odbierane jako wielka niespodzianka. Trudno w to uwierzyć, ale teraz opiekun Żółto-Czerwonych jest, po Marcinie Broszu z Górnika Zabrze i Gino Lettierim z Korony Kielce, najdłużej prowadzącym w ekstraklasie obecny klub trenerem. Można go zatem już nazwać wytrawnym wygą, a przecież Mamrot objął nasz zespół 12 czerwca 2017 roku. I jak tu nie wierzyć, że w polskiej ekstraklasie trener powinien mieć w jednym ręku kontrakt, a w drugim walizkę?
Co ciekawe, podobnie jak rok temu, rywalem Żółto-Czerwonych po przerwie reprezentacyjnej będzie Cracovia. Wtedy na boisku Pasów padł remis 1:1, a gole strzelili zawodnicy, którzy opuścili już swoje kluby – Krzysztof Piątek z Cracovii i Piotr Wlazło z Jagiellonii. Teraz do spotkania dojdzie w Białymstoku i nasza drużyna będzie faworytem, bo ich rywal spod Wawelu zamyka ekstraklasową tabelę, podobnie (a jakże) jak przed rokiem.
Aż 12 zawodników wyjechało na zgrupowania reprezentacji
A jak będą przebiegać przygotowania Jagiellonii w przerwie reprezentacyjnej? Trener Mamrot nie będzie miał wielkiego pola manewru, bo duża grupa jego podopiecznych wyjechała na mecze kadry. Są to: Taras Romanczuk i Przemysław Frankowski (Polska), Patryk Klimala, Karol Świderski (Polska U-21), Michał Ozga (Polska U-19), Bartosz Bayer, Maciej Twarowski, Mikołaj Nawrocki (Polska U-18), Roman Bezjak, Nemanja Mitrović (Słowenia), a także Justas Lasickas i Arvydas Novikovas (Litwa). Plusem jest to, że po przerwie na kadrę do gry powinni być już gotowi leczący kontuzje Ivan Runje, Łukasz Burliga i Mateusz Machaj, co znacznie zwiększy konkurencję o miejsce w wyjściowym składzie.
Piłkarze Jagi w poniedziałek i wtorek mieli wolne, w środę i czwartek spotykają się na dwóch treningach dziennie, a w sobotę mają zaplanowany sparing w Giżycku, z okazji jubileuszu tamtejszego klubu (początek o godz. 12). Mecz 8. kolejki ekstraklasy z Cracovią zostanie rozegrany w piątek – 14 września, o godz. 20.30.
Jazda do strefy kibica. Ireneusz Mamrot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?