Izolatki w klinice onkologii UDSK doposażone przez Fundację Pomóż Im. By sala szpitalna choć trochę przypominała dom

To wsparcie nie do przecenienia – podkreślają lekarki z Kliniki Pediatrii Onkologii i Hematologii UDSK.

– Nie zamienimy oddziału szpitalnego w dom, ale możemy sprawić, że będzie tu przyjemniej. To bardzo ważne, w jakich warunkach przebywa dziecko podczas leczenia – mówi prof. Katarzyna Muszyńska-Rosłan, przewodnicząca Rady Fundacji „Pomóż Im”, a także zastępca kierownika kliniki.

Klinika, jak i wiele innych w szpitalu, została niedawno wyremontowana. Jak mówi prof. Anna Wasilewska, dyrektor szpitala, a jednocześnie członkini Rady Programowej Fundacji „Pomóż Im”, pieniędzy nie wystarczyło jednak na meble czy wymianę wind.

– Gdyby nie wsparcie fundacji, wyposażenie izolatek musiałoby poczekać – przyznaje.

A izolatka niejednokrotnie staje się drugim domem dla małych pacjentów i ich rodziców, którzy czasem w szpitalu muszą przebywać nawet i kilka miesięcy. Ważny tu więc jest i komfort, ale i zapewnienie odpowiednich warunków pod względem medycznym.

– Izolatki w naszej klinice mają odpowiedni system wymiany powietrza, aby dzieci z obniżoną odpornością w trakcie leczenia nie miały kontaktu z wirusami, innymi patogenami, które są dla nich wtedy zagrożeniem – mówi prof. Maryna Krawczuk-Rybak, kierownik Kliniki Pediatrii Onkologii i Hematologii.

Na doposażenie ośmiu izolatek fundacja wydała 140 tys. zł. To pieniądze pozyskane dzięki darczyńcom.

W klinice onkologii jest 15 sal chorych z łazienkami, w tym dziewięć izolatek.