IV liga piłkarska: Włókniarz Białystok - Dąb Dąbrowa Białostocka 2:1 (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Obie faworyzowane ekipy męczyły się wczoraj okrutnie z niżej notowanymi rywalami. O ile jednak Cresovia wykonała plan, to Dąb zawiódł na całej linii.

- Postawiliśmy się rywalom i kluczem do zwycięstwa była nasza mądra gra w obronie - przyznaje Artur Dakowicz, trener Włókniarza.

Mecz ułożył się dla białostoczan fantastycznie, bo już pierwsza akcja przyniosła prowadzenie. Szybką kontrę gospodarzy wykończył Tomasz Polkowski.

Przyjezdni rzucili się do odrabiania strat, lecz ich ataki przypominały bicie głową w mur.
- Nasza skuteczność pozostawia wiele do życzenia - mówił w przerwie Mirosław Tokajuk, trener Dębu.
W drugiej połowie wcale nie było lepiej, a po czerwonej kartce obrońcy Dębu Marcina Dzitkowskiego (za dwie żółte) wydawało się, że gospodarze bez problemu dowiozą wynik.

Grający w osłabieniu piłkarze Dębu nie załamali się i po strzale z rzutu wolnego Kamila Doroszczyka doprowadzili do remisu. Za chwilę siły były już wyrównane, bo za dwie żółte kartki boisko musiał opuścić Michał Mancewicz.

Zamiast zwycięskiego gola dla Dębu, stało się odwrotnie. Goście zapomnieli o obronie i nie upilnowali w polu karnym Marcina Grygoruka, który strzałem głową przelobował Jarosława Komosę.
- Po straconej bramce i w trudnej sytuacji pokazaliśmy, że umiemy grać w piłkę - podsumowuje Dakowicz.

Wyniki 26. kolejki
Włókniarz Białystok - Dąb Dąbrowa Białostocka 2:1 (1:0). Bramki: 1:0 - Polkowski (3), 1:1 - Doroszczyk (88), 2:1 - Marcin Grygoruk (90).
Cresovia Siemiatycze - Kolejarz Czeremcha 1:0 (0:0). Bramka: 1:0 - K. Zalewski (78).

Program 19. kolejki
Sobota: Hetman Białystok - Rudnia Zabłudów (godz. 11), KS Michałowo - Znicz Suraż (12), Wissa Szczuczyn - Pomorzank Sejny (16), ŁKS Łomża - Sparta Augustów (17).
Niedziela: Gryf Gródek - Piast Białystok (15), Puszcza Hajnówka - Hetman Tykocin (16).