Im się udało. Dziecięce portrety to jej specjalność

Fotografowaniem interesuję się już od czasów szkoły średniej - mówi Kasia Znana. - Zawsze ta fotografia była gdzieś przy mnie, tyle że zawsze jakoś na drugim miejscu. Do niedawna zawsze były sprawy, którymi musiałam się zająć w pierwszej kolejności. Od ponad roku jest już inaczej - uśmiecha się.

Kasia szkoliła fotograficzne umiejętności i w kółku fotograficznym, i sama, - robiąc zdjęcia, szukając informacji w internecie. Skończyła dwuletnie studium fotograficzne, w Wielkiej Brytanii pracowała w studiu fotograficznym przy obróbce zdjęć, ale też asystowała w profesjonalnych sesjach. I marzyła, by samej zająć się fotografowaniem.
- Na pomysł, by zarabiać na swojej pasji, wpadłam, gdy skończyłam studia: pedagogikę rewalidacyjną. Wtedy uświadomiłam sobie, że nie jest to kierunek, w którym chcę iść w życiu.

Na początku było dużo darmowych sesji.
- Żeby zbudować portfolio - tłumaczy. - To jest zupełnie normalne: bo trzeba załapać kontakty, nauczyć się obchodzenia z modelem.

Robienie portretów fascynowało ją od początku.
- A gdy wielu moich znajomych urodziło dzieci, a ja miałam wiele małych modeli do fotografowania, to wówczas okazało się, że właśnie to sprawia mi bardzo dużą radość - opowiada.

Zaczęła więc specjalizować się właśnie w tym kierunku - jako fotograf dziecięcy.
Jak sama mówi, przełomowym momentem w jej karierze była dotacja z urzędu pracy. Ktoś znajomy powiedział jej, że jest organizowany kurs, jak prowadzić własną firmę.

Wzięła w nim udział, napisała biznesplan, dostała dotację.
- Za te pieniądze kupiłam mały podręczny aparat, zestaw lamp studyjnych, obiektyw, program do obróbki zdjęć - takie istotne rzeczy, które przydają mi się. Do tego materiały reklamowe: ulotki, wizytówki - wymienia.

Stara się reklamować w ten sposób, by trafiać tylko do osób zainteresowanych tego typu usługami. Ulotki zanosi tam, gdzie można spotkać rodziców małych dzieci, na przykład do przedszkoli. Poza tym sporadycznie angażuje się w różne akcje: na festynach rodzinnych robi zdjęcia kobietom w ciąży, prowadzi warsztaty fotograficzne dla mam, bezpłatnie fotografuje dzieciaki na imprezach sportowych.

- Mam swego bloga, którego uaktualniam na bieżąco. Wstawiam tam nie tylko zdjęcia, ale też piszę artykuły na temat fotografii. Prowadzę swego fan page'a na facebooku, ogłaszam się. Ale też jak spotykam ludzi, to zawsze daję znać, że jestem fotografem dziecięcym

- mówi.
I marzy, by otworzyć swoje profesjonalne studio zdjęciowe, pełne zabawek i atrakcji dla najmłodszych.
- Tak, by nigdy nie nudziły się w trakcie sesji - uśmiecha się. 

Rady dla początkujących
 

Komu się udało
Im się udało - to cykl, w którym prezentujemy ciekawych ludzi, którzy zdecydowali się na własną działalność i osiągnęli sukces. 
Kontakt: tel. 85 748 96 59, e-mail: [email protected]

• Dobrze, jeśli możesz w swojej firmie robić to, co również prywatnie jest twoją pasją. Bo jak się ma pasję, to łatwiej się jest temu poświęcić, na tym skupić. Ale pasji też trzeba poszukać. Wiedzieć, co ci najłatwiej przychodzi, z czym się najlepiej czujesz.
• Skup się na jednej rzeczy. Jeśli będziesz rozproszony, to trudno osiągnąć sukces.
• Pamiętaj, że prowadzenie własnego biznesu to jest praca non stop. Trzeba się nauczyć organizacji własnego czasu, a także samodyscypliny, bo to są bardzo istotne elementy. Inaczej bardzo łatwo jest się rozproszyć i  stracić to, na co się tak ciężko pracowało.
• Musisz nauczyć się marketingu, sposobów na  skuteczną reklamę.