Ten znakomity erudyta i poszukiwacz źródeł historycznych pojawił się w Białymstoku w 1813 roku, jako 33-letni uczony - globtrotter. Sam pobierał nauki w Wołkowysku, Grodnie, Ełku. Studiował na uniwersytetach w Królewcu i Wilnie.
Gdy Ignacy Onacewicz został nauczycielem w Gimnazjum Białostockim, pokazał, co potrafi. W ciągu pięciu lat uczył młodzież podlaską literatury i języków starożytnych, niemieckiego, gramatyki, wymowy, poezji i literatury polskiej, a zwłaszcza historii powszechnej i prawa.
W 1818 roku po swoim przyjacielu Joachimie Lelewelu objął katedrę historii Uniwersytetu Wileńskiego. Stracił ją jako profesor po dziesięciu latach, za sprzyjanie tajnym związkom studenckim.
Trafił na naukowe zesłanie. Najpierw była prowincja, ale wkrótce jednak sam Petersburg. Tutaj osiedlił się już na stałe.
Co robił? W stolicy imperium związał się Ignacy Onacewicz na dobre z Komisją Archeograficzną. Na jej zlecenie szukał w głównych bibliotekach petersburskich polskich rękopisów, które Moskale skonfiskowali po powstaniu listopadowym. Wyszukiwał i gromadził odpisy do dziejów Litwy.
Często wynosił po kryjomu oryginały, które zdobiły niegdyś polskie biblioteki. Sam Ignacy Onacewicz pisał mało. Pomagał za to bardzo innym. Przed śmiercią w 1845 roku swoje bogate zbiory przekazał polskim bibliotekom i różnym uczonym, których często nawet nie znał osobiście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?