Ich serek nie potrzebuje reklamy

W tym roku wydała już na inwestycje około 42 mln zł. Wkrótce powinna zostać oddana do użytku nowa hala produkcyjna.

Jest to największa z realizowanych ostatnio inwestycji (sama hala bez wyposażenia kosztowała 13 mln zł). Teraz montowane są tam linie produkcyjne, a za kilka tygodni powinny zjechać z nich nowe produkty. Jakie? Tego Stanisław Sowiński, wiceprezes OSM Piątnica na razie nie chce zdradzać.

Najbardziej znanym wyrobem piątnickiej spółdzielni jest serek wiejski (typu cotage), który OSM Piątnica wprowadziła na rynek przed laty jako pierwsza mleczarnia w kraju. Po cichu, bez żadnej reklamy, szybko zdobył uznanie konsumentów. I chociaż ostatnio za produkcję tego typu serka wzięły się inne mleczarnie, ten z Piątnicy ciągle cieszy się największą popularnością wśród konsumentów i nadal jest sztandarowym wyrobem piątnickiej spółdzielni (jego udział w rynku krajowym przekracza 50 proc.).
Mimo to mleczarnia – będąca również czołowym i uznanym producentem śmietan – w ostatnich latach stara się rozszerzać gamę produktów.

Co roku firma wprowadza na rynek nowości. W lipcu spółdzielnia wypuściła ciekawy produkt – mleko w butelkach z uchem. Od mleka, które jest dostępne na rynku, nowe różni się nie tylko opakowaniem, ale przede wszystkim tym, że jest wytwarzane w procesie mikrofiltracji. Na czym to polega? Dzięki specjalnym filtrom mleko jest pozbawiane bakterii, a następnie delikatnie pasteryzowane w temperaturze 74 stopni Celsjusza. Dzięki temu zachowuje większość swoich wartości odżywczych, a jednocześnie ma długą trwałość.

– Takie mleko produkują w kraju może ze trzy spółdzielnie

– ocenia Stanisław Sowiński. – Ale my robimy to na największą skalę.

Dodaje on, że na razie mleko produkowane metodą mikrofiltracji sprzedaje się dobrze. Dzienna produkcja sięga już 100 tys. litrów.
Coraz bardziej znaczącą pozycję wśród produktów piątnickiej spółdzielni stanowią też serki do smarowania „Twój smak” i mascarpone.
Piątnicka spółdzielnia należąca do czołówki polskich mleczarni wyróżnia się także tym, że swoje produkty sprzedaje przede wszystkim na rynku krajowym. Eksport jest niewielki, wynosi tylko kilka procent produkcji.

W minionym roku mleczarnia osiągnęła przychód rzędu 793 mln zł. Był on o 12,5 proc. wyższy niż w 2011 r. W kraju znana jest również z tego, że swoim dostawcom płaci najwięcej za dostarczone mleko.