W piątek wieczorem przez Goniądz ulicą Mickiewicza jechał volkswagen golf bez włączonych świateł.
Policjanci postanowili sprawdzić golfa i jego kierowcę.
- Jednak ten pomimo włączonych w radiowozie sygnałów świetlnych i dźwiękowych nakazujących zatrzymanie przyspieszył i zaczął uciekać - opowiada mł. asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Ruszył policyjny pościg.
- Kierowca podczas niebezpiecznej ucieczki, pokonując kolejne skrzyżowania nie stosował się do obowiązujących tam znaków Stop - relacjonuje asp. Sorko.
W pewnym momencie jadąc ulicą Ogrodową stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w metalowy pojemnik na śmieci. Wtedy został zatrzymany. 53-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
- Obezwładniony przez policjantów agresywny mieszkaniec Goniądza trafił do izby wytrzeźwień - kończy relację asp. Sorko.
Teraz postępowaniem krewkiego pirata drogowego zajmie się sąd.
Odwiedź także nasz serwis
Uwaga wypadek. Znajdziesz tam wypadki oraz kolizje z Białegostoku i regionu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?