Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Frankowski: Białystok to moje miasto

not. Wojciech Konończuk
Białystok to bez wątpienia miasto Frankowskiego. To tutaj piłkarz zmienił stan cywilny i ożenił się z Edytą.
Białystok to bez wątpienia miasto Frankowskiego. To tutaj piłkarz zmienił stan cywilny i ożenił się z Edytą. fot. Archiwum
Czuję się zdrowy, nie jestem wypalony i wiem, że mogę pomóc Jagiellonii - mówi Tomasz Frankowski. Jeden z najbardziej znanych polskich piłkarzy ostatnich lat podpisał we wtorek z białostockim klubem dwuletni kontrakt.

Dlaczego zdecydowałeś się wrócić do polskiej ekstraklasy, a w niej właśnie do Jagiellonii Białystok?

Tomasz Frankowski: Polska to mój kraj, a Białystok to moje miasto. Tu jest mój dom, stąd jest moja żona. Cieszę się, że wracam do klubu, w którym rozpoczynałem karierę piłkarską. Nie bez znaczenia była rozmowa ze współwłaścicielem Jagiellonii Czarkiem Kuleszą i jego współpracownikiem Jackiem Chańko. W Białymstoku mnie chciano, klub zapewni mi możliwość kontynuowania kariery, więc zdecydowałem się podpisać kontrakt.

Myślisz o piłkarskiej emeryturze czy stawiasz przed sobą jeszcze jakieś sportowe cele?

- Jestem zdrowy, nie czuję się wyeksploatowany i o emeryturze nie myślę wcale. Chyba że przypominają mi o tym dziennikarze. Chcę pomóc Jagiellonii i wierzę, że skończymy sezon w górnej połówce tabeli.

Spocznie na Tobie ogromna presja. Bo kibice żółto-czerwonych bardzo liczą na Ciebie. Poradzisz sobie z tremą?

- Jest koniec grudnia, a pierwszy mecz rozegramy pod koniec lutego. Mam dwa miesiące, by się oswoić z tremą, chociaż w pierwszych kilku spotkaniach może będzie ją jeszcze widać.

Czy Jagiellonia jest Twoim ostatnim klubem? Czy może myślisz jeszcze o zagranicznym kontrakcie? A może marzy Ci się powrót do reprezentacji Polski?

- Mój epizod w reprezentacji był miły, sympatyczny, ale skończył się jakieś dwa lata temu. Trener Leo Beenhakker będzie stawiał na młodszych zawodników. I nie ma co tego ukrywać. Nie myślę także o zagranicznych kontraktach. Jagiellonia to mój ostatni klub.

Czy jesteś jeszcze w stanie grać na wysokim poziomie?

- Jestem zdrowy, pełen werwy i ambicji. Wiem, na co mnie stać. Wierzę, że z moją pomocą cały kraj, podobnie jak 20 lat temu, będzie mówił w samych superlatywach o Jagiellonii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny