Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fedor Cernych strzelił dziesiątką bramkę w tym sezonie

Jakub Laskowski
Fedor Cernych (z lewej)m ustalił wynik meczu z Górnikiem
Fedor Cernych (z lewej)m ustalił wynik meczu z Górnikiem Anatol Chomicz
– Chęć udowodnienia naszej wyższości była ogromna. Wróciliśmy do gry z rundy jesiennej – mówi po meczu z Górnikiem Łęczna, napastnik Jagiellonii Fedor Cernych.

Wychodzi na to, że “ruska mafia” załatwiła bezradnego Górnika Łęczna.

Fedor Cernych (napastnik Jagiellonii): Można tak powiedzieć. Szkoda tylko, że Arvydas nie dołożył bramki. Chcieliśmy się podnieść po porażce z Lechią i to się udało. Walczyliśmy do końca, co przełożyło się na taki wynik. Przestaliśmy myśleć o meczu w Gdańsku i bawiliśmy się piłką. Poczuliśmy, że wracamy do naszej gry z rundy jesiennej. Mam nadzieję, że potwierdzimy to w kolejnych spotkaniach. Trzeba szybko zapomnieć o tym starciu i skupić się na następnym ważnym meczu z Wisłą. W Krakowie chcemy zagrać dobrą piłkę i przywieźć punkty.

Rywale mogą się tylko cieszyć, że nie przegrali wyżej.

Rzeczywiście, mogliśmy jeszcze zdobyć dwie, bądź trzy bramki. Mam nadzieję, że ten bagaż zostawimy sobie na kolejne spotkania.

Sam mogłeś strzelić kilka goli więcej. Wystarczy przypomnieć dwie okazje w pierwszej połowie.

W jednej z nich wyłączyłem chyba myślenie (śmiech). Najpierw szukałem podania, później chciałem strzelać, aż wreszcie rywal mnie dogonił. Po przerwie udało mi się przypieczętować zwycięstwo i wyrzucić złe demony, które wcześniej nie pozwoliły mi trafić do bramki.

Czy to, że grałeś przeciwko byłemu klubowi dodatkowo motywowało?

Myślę, że nie. To jest moja praca. Teraz jestem w Jagiellonii i cieszę się, że wygraliśmy. Z kolegami z Łęcznej mam dobry kontakt. Na boisku nie ma jednak sentymentów i przyjaźni. Po meczu rozmawiałem z chłopakami i życzyli nam powodzenia w walce o mistrzostwo.

W końcówce widać było, że sygnalizowałeś ból w plecach.

W meczu z Lechią zostałem uderzony w żebra, które są mocno stłuczone. Gram na zastrzykach. W końcówce spotkania z Górnikiem przestały chyba działać. Mój występ w Krakowie nie jest jednak zagrożony.

Czy mecz z Wisłą będzie weryfikacją tego, w jakim miejscu jesteście?
Jedziemy tam walczyć o trzy punkty i tylko to nas interesuje. Musimy wygrywać, by na koniec zająć wysokie miejsce.

Zobacz też: Mecz Jagiellonia - Górnik Łęczna 5:0. Kibice mieli wielką radość (zdjęcia)

Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna 5:0. Kibice dopisali

Mecz Jagiellonia - Górnik Łęczna 5:0. Kibice mieli wielką ra...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny