Nasza taryfa dla białostoczan obowiązuje od pierwszego kwietnia - mówi Andrzej Schroeder, prezes Elektrociepłowni Białystok. - I do 31 marca przyszłego roku ceny nie zmienią się. Więcej zmian taryf w obecnym sezonie grzewczym nie będzie.
Przypomnijmy, że ceny ciepła w kwietniu wzrosły o ok. 11 proc., głównie z powodu coraz wyższych cen węgla. Ile zapłacimy za ciepło w przyszłym sezonie grzewczym, zależy głównie od tego, jakie ceny uda sięwynegocjować naszym ciepłownikom u producentów węgla. A jego ceny wzrosły w tym roku o blisko 40 proc. (w porównianiu do ubiegłego roku).
- Rewolucji cenowej raczej nie należy się spodziewać - dodaje prezes EC Białystok. - Nie będzie taniej, ale wcale nie musi być drożej.
Na szczęście białostocki zakład jest jedną z 30 wysokosprawnych elektrociepłowni w kraju. I produkuje relatywnie tanie ciepło.
Jednak koszt ogrzewania, może jeszcze nie w przyszłym roku, ale będzie rósł. Jego cena zależeć będzie od ilości uprawnień, jakie elektrownie w naszym kraju otrzymają na emisję dwutlenku węgla do atmosfery.
- Wszystko zależy od decyzji politycznych - dodaje prezes. - Jeżeli chodzi o podwyżki w białostockiej elektrociepłowni, byłbym umiarkowanym optymistą.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?