Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin gimnazjalny z językiem obcym

Marta Gawina [email protected] tel. 085 748 95 13
Pewnie będą podobne zadania jak na maturze - zastanawiają się gimnazjaliści
Pewnie będą podobne zadania jak na maturze - zastanawiają się gimnazjaliści fot. Wojciech Wojtkielewicz
To nowość, więc i duży stres. Bo nikt z nas nie wie, jak będzie wyglądał test z języka obcego - przyznaje Marta Szydłowska, trzecioklasistka z gimnazjum nr 4 przy ul. Ciepłej.

Kwietniowy egzamin

Kwietniowy egzamin

Rozpocznie się 22 kwietnia i potrwa trzy dni. Pierwszego dnia trzecioklasiści napiszą test humanistyczny. 23 kwietnia zmierzą się z częścią matematyczno-przyrodniczą. Dzień później napiszą test językowy.
Termin dodatkowy będzie od 2 do 4 czerwca.

Pewnie będą podobne zadania jak na maturze. Czyli tekst ze słuchu, pisanie na dany temat. Na lekcjach już się do niego przygotowujemy. Podobno ma dotyczyć kultury - mówi Milena Skrzypik, także uczennica "czwórki".
Wszystko będzie jasne 21 października. Wtedy Centralna Komisja Egzaminacyjna organizuje w szkołach próbny egzamin gimnazjalny z części językowej. Uczestnictwo w nim nie jest obowiązkowe. Jednak większość gimnazjów chce do niego przystąpić.

Trudna nowość

- Próba jest bardzo ważna. Część językowa to nowość. Dzięki październikowej próbie uczniowie i nauczyciele zobaczą, jakich zadań mogą spodziewać się w kwietniu - mówi Bolesław Korobczak, dyrektor gimnazjum nr 4.
Tu wszyscy uczniowie będą zdawać angielski. Podobnie jest w innych białostockich gimnazjach.

- Bo egzamin zdaje się z języka obowiązkowego w danej szkole. Najczęściej jest to właśnie angielski - przypomina Leszek Kochanowski, dyrektor gimnazjum nr 14 przy ul. Upalnej.
Dla samych uczniów trzyczęściowy egzamin to taka mała matura. - Bo przed nami część humanistyczna, matematyczno-przyrodnicza i jeszcze językowa. Oczywiście, że jest stres. Bo ta ostatnia to nowość. I nawet nie mamy kogo zapytać, na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę, bo to my przecieramy szlaki - podkreśla Marta Szydłowska.

Jej koleżanka Dominika Bielawska ma natomiast nadzieję, że w dobrym zdaniu pomoże jej kurs językowy. - Chodzę na niego od dwóch lat. Gorzej z uczniami, którzy dopiero teraz wybierają się na korepetycje. Bo przez kilka miesięcy trudno nadrobić kilka lat - uważa Dominika.

Spokojni o wynik

- Będzie dobrze. Uczniowie sobie poradzą - nie ma wątpliwości dyrektor "czwórki". Nie ma nic przeciwko egzaminie z języka obcego. - On zmobilizuje uczniów. Bardziej przyłożą się do nauki. Bo w obecnych czasach dobra znajomość języka obcego to konieczność - dodaje Bolesław Korobczak.
I chociaż część językowa to nowość, w dodatku obowiązkowa, uczniowie nie muszą tak bardzo martwić się wynikiem. - W tym roku szkolnym egzamin z języka obcego nie ma jeszcze wpływu na rekrutację do szkoły ponadgimnazjalnej. Ważna będzie tylko część humanistyczna i ma-tematyczno-przyrodnicza - przypomina Agnieszka Muzyk, rzecznik Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny