Tak było w parafii św. Rodziny w Białymstoku przed godz. 8.30. O tej porze według porządku niedzielnego odprawiana jest druga tego dnia msza św. Na tablicy przed kościołem wisi informacja, że w nabożeństwie może jedynie uczestniczyć pięciu wiernych, a pierwszeństwo mają osoby, które zamówiły intencję na tę mszę. Wejście do dolnej części świątyni jest tylko jedno: od strony plebanii.
Zobacz też:Koronawirus - Białystok i woj. podlaskie - RAPORT. Nowe przypadki zakażeń w regionie.
Kilka minut przed godziną 8.30 do świątyni zmierza dwoje wiernych, mężczyzna niesie palmę. Oboje zostali wpuszczeni do świątyni. Ale kolejne osoby już nie. Wśród nich starsza kobieta trzymająca palmę.
- Nie zdążyłam - mówi.
Klęka na schodach prowadzących do górnej, zamkniętej części kościoła, i odprawia, samotną, symboliczną modlitwę.
W tym czasie na mszę podążają dwie młode kobiety. Po chwili i one wracają od drzwi wejściowych. Jedna z nich nie kryje rozczarowania.
Przestrzeganie zakazów przez parafię jest zgodne z zaleceniami wydanymi przez ministra zdrowia.
Wierni, którzy zostaną w domu, mogą uczestniczyć w nabożeństwach transmitowanych online.
Zobacz też:Tu Niedziela Palmowa online
Do przygotowania online do Zmartwychwstania Pańskiego zachęca także między innymi białostocka Civitas.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?