Dzień trzeci

W WEEKEND

Uczestnicy naszej zabawy już rozpoczęli pierwsze treningi pod okiem Joanny Zapolskiej wicemistrzyni świata w fitness w siłowni "Maniac Gym". - Przeszedłem na bieżni ponad 5,5 kilometra - chwali się pan Mirek. Pani Sylwia też trenowała na bieżni i rozciągała mięśnie. Następne spotkanie w klubie we wtorek. Wtedy też zaplanowaliśmy wizytę u lekarza, który zbada naszych Czytelników. Sprawdzimy jakie są wyniki badań zrobionych w piątek.

MIROSŁAW KONOPKO - W nocy pożarł 5 ogórków!

Ekspedientki zaglądają do moich zakupów i nie pozwalają wziąć niczego kalorycznego - mówi Mirosław Konopko, który od soboty odchudza się z Porannym. Odkąd jego zdjęcia pokazaliśmy w Magazynie, wszyscy trzymają za niego kciuki. On sam ujawnił nam wczoraj, że nie stosuje zapisanej diety!
- Są tam plasterki sera, a nie chcę ich jeść. Jeśli zamienię niektóre produkty, chyba nic złego się nie stanie - mówi pan Mirek. W sobotę dostał od nas specjalnie wyliczony dla niego jadłospis o wartości 1500 kalorii dziennie. Szczegóły tej diety ujawniliśmy w sobotnim Porannym. Od dziś ta dieta będzie drukowana zawsze na ostatniej stronie.
- Nadal ma problem z nocnym głodem - mówi żona pana Mirka, Beata. On sam przyznał nam się, że ostatniej nocy z głodu zjadł pięć ogórków. - Uznałem, że to ma najmniej kalorii - mówi teraz. Dzięki ogórkowej diecie pan Mirek spokojnie zasnął, ale nie wiadomo jak się to odbije na jego wadze.
Tym bardziej, że pan Mirek uwielbia spędzać czas w kuchni. Wczoraj na nasze przyjęcie przygotował trzy sałatki (między innymi z ziemniakami, przepiórczymi jajami, kaparami, pomidorami i jogurtem 0 procent!).

SYLWIA OSTASZEWSKA - To za dużo dla mnie!

W piątek nie zjadła niemal nic, oprócz jednej śliwki i kiści winogron (których zresztą nienawidzi). W sobotę dostała reprymendę od trenerki. Jeśli chce ćwiczyć i właściwie chudnąć, musi jeść i to niemało!
- Dla mnie to jest za dużo, te 1500 kalorii, które przepisali lekarze - mówi Sylwia Ostaszewska. Uznała więc, że będzie jadła mniej. Wyszło jej, że w sobotę zjadła tylko 600 kalorii. Trenerka jednak na nią nakrzyczała i teraz będzie się rozsądniej odżywiać.
Do tego namawiają ją również sprzedawczynie w sklepie. Wczoraj nie pozwoliły jej kupić wody gazowanej, utrzymując, że bez gazu będzie zdrowsza.
W sobotę miał być grill, jak zwykle, ale nie było. Znajomi wprawdzie przyszli, ale na koncert Rickiego Martina pokazywany w telewizji. - Nie można kusić Sylwii - mówi jej mama, Anna.
Pani Anna wie o czym mówi, bo sama walczy z nadwagą. - Jedzenie to straszny nawyk - mówi. Dlatego deser, który pojawił się na stole był zrobiony jedynie z owoców i nie miał żadnych sosów! Obie zresztą jedzą to samo - na sobotni obiad zjadły po 40 gram czarnego ryżu, gotowana pierś kurczaka i brokuły.

JUTRO

Nasze grubasy pojawią się na basenie w Hotelu Gołębiewskim. Będą tu pływać i się relaksować po ciężkim dniu pracy. Na basen wybiera się również mama pani Sylwii, która też chce trochę potrenować w wodzie.

DIETA NA DZIŚ (1511 kcal)

ŚNIADANIE (375 kcal)
- 1 bułka grahamka
- masło (płaska łyżeczka)
- ser twarogowy chudy (dwa plasterki)
- sałatka: 1 pomidor, 50 g ogórka, szczypta szczypiorku, pół łyżki oliwy, jedna niewielka pomarańcza
- szklanka gorzkiej herbaty

ŚNIADANIE II (178 kcal)
- pół pszennej bułki
- pół dużego grejpfruta
- szklanka jogurtu truskawkowego 1,5 proc tłuszczu

OBIAD (456 kcal)
- zupa pomidorowa z grzankami: 50 g włoszczyzny, 100 g pomidorów, 20 g bułki
- kurczak gotowany w sosie curry: 100 g piersi kurczaka, łyżka oleju, 25 gr cebuli, 2 g koncentratu pomidorowego, pół łyżeczki przyprawy curry, 3 łyżki ryżu gotowanego na sypko
- surówka: 100 g kapusty kiszonej, 50 g marchewki, 50 g jabłek, 60 g mandarynek
- szklanka wody mineralnej niegazowanej

PODWIECZOREK (204 kcal)
- pół bułki pszennej
- pół łyżki margaryny miękkiej
- 1 plasterek sera żółtego
- 2 liście sałaty zielonej
- 1 pomidor
- 1 gruszka
- 1 szklanka wody mineralnej niegazowanej

KOLACJA (298 kcal)
- 1 kromka chleba graham
- pół łyżeczki miękkiej margaryny
- 2 plasterki polędwicy sopockiej
- sałatka jarzynowa: 100 g marchewki, 40 g groszku zielonego konserwowego, 30 g korzenia pietruszki, łyżka śmietany 12 proc., pół średniego grejpfruta
- szklanka gorzkiej herbaty