MIROSŁAW KONOPKO - Nie czuję głodu
Pan Mirek wczoraj spędził w kuchni godzinę, przygotowując przetwory z cukinii. - Ale skusiłem się tylko na chrupkie pieczywo. Dziś mi się nie chce jeść - przyznaje z zadowoleniem Mirosław Konopko. Planuje nieco zmodyfikować swoją dietę i w ogóle zrezygnować z mięsa.
- Ciągle mam problemy z regularnym jedzeniem. Dlatego już wczoraj przygotowałem sobie całe dzisiejsze menu. Część zjem w domu, część wezmę do pracy - deklaruje pan Mirek.
Wczoraj wybrał się na basen. Ale nie tylko. Był też na działce z której wygonił go deszcz, a także przeszedł kilka sklepów w poszukiwaniu butów na dzisiejszy trening w "Maniac Gym". - Niestety nie znalazłem żadnych, które by na mnie pasowały. Co prawda noszę dość popularne 46 ale moja stopa jest szeroka - mówi pan Mirek. Przyznaje jednak, że - mimo braku butów - nie może się doczekać dzisiejszego treningu.
- Zawsze byłem przeciwny bieganiu w pomieszczeniu na bieżni. Ale teraz zaczęło mi się to wydawać ciekawe - mówi Mirosław Konopko. Prosi, aby za naszym pośrednictwem podziękować od niego wszystkim Czytelnikom "Porannego", którzy na niego głosowali. Co niniejszym czynimy.
SYLWIA OSTASZEWSKA - Niech lepiej wszyscy uciekają
Znajomi kusili mnie w niedzielę pizzą, ale się nie dałam. Miałam łzy w oczach, nie spróbowałam jednak nawet kęsa - o niedzielnym spotkaniu z przyjaciółmi Sylwia Ostaszewska, która odchudza się od czterech dni z "Porannym"..
Pierwsze dni odchudzania pani Sylwii to przede wszystkim zmiana nastroju. Wprawdzie pani Sylwia je bardzo mało, a co ważne nie czuje głodu, ale stała się bardzo rozdrażniona. - Wszyscy przede mną powinni uciekać - mówi pani Sylwia. - Tak reaguje organizm na rozpoczęcie diety - usprawiedliwia się pani Sylwia.
Na śniadanie zjadła kromkę chleba z chudym, białym serkiem. Na obiad była szklanka ryżu (nie zjadła, bo jej nie smakował) gotowany ozorek i sałata. Kolacja to sucharki, bo wczoraj pani Sylwia nie mogła już patrzeć na mięso.
Wczoraj późnym wieczorem pani Sylwia wraz z panem Mirkiem spotkali się na basenie w Hotelu Gołębiewskim (na zdjęciu), gdzie zawzięcie pływali. - Najważniejsze, to była jednak próba utopienia waszego fotografa, pana Onufrego (tak nazywamy Marcina Onufryjuka). Za co? Za te roznegliżowane zdjęcie, które dzień wcześniej dał do gazety - śmieje się dziewczyna. Próba była nieudana.
DIETA NA DZIŚ (1509 kcal)
ŚNIADANIE (377 KCAL)
- 1 kromka chleba żytniego sitkowego,
- 1 płaska łyżeczka margaryny miękkiej,
-2 plastry gotowanej chudej szynki,
- surówka: 1 duża marchewka, 1 małe jabłko,
- szklanka kawy z chudym mlekiem
ŚNIADANIE II (164 KCAL)
- 2 kromki chleba żytniego chrupkiego,
- 1 jajko,
- 1 średni pomidor,
- 2 liście sałaty, 10 winogron,
- szklanka wody mineralnej niegazowanej
OBIAD (435 KCAL)
- zupa krupnik: 50 g włoszczyzny, 20 g kaszy jęczmiennej gotowanej, 2,5 g oleju słonecznikowego, 80 g ziemniaków,
- dwie małe bitki wołowe,
- jeden średni ziemniak gotowany,
- surówka: 100 g kapusty białej, 50 g pomidora, 50 g papryki, 20 g cebuli, 5 g cytryny, pół dużego grejpfruta,
- szklanka niegazowanej wody
PODWIECZOREK (198 KCAL)
- 2 łyżki ryżu na sypko,
- 1 jabłko tarte,
- szklanka mleka odtłuszczonego
KOLACJA (335 KCAL)
- półtorej kromki chleba grahama,
- 6 plasterków kiełbasy szynkowej z kurczaka,
- 1 płaska łyżeczka margaryny miękkiej,
- 3 liście sałaty, 200 g surowego kalafiora,
- 2 średnie mandarynki,
- szklanka gorzkiej herbaty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?