Działki budowlane na sprzedaż. Choroszcz, Łapy i Wasilków.

Ponad dwa miliony złotych chce w ciągu dwóch najbliższych lat zarobić gmina Łapy na sprzedaży swoich nieruchomości. Zyski z tych transakcji zasilą gminną kasę. Ale jak zaznacza Zdzisław Jabłoński, zastępca burmistrza Łap, jest to suma ostrożna, bowiem niektóre przetargi mogą nie dojść do skutku.

Na liście znajdują się atrakcyjne nieruchomości. Będą one sprzedawane w trybie przetargowym.

I tak, pod młotek pójdzie działka przy ulicy Mostowej w Łapach. To teren po byłym przedsiębiorstwie gospodarki komunalnej. Jej powierzchnia wynosi prawie 1, 5 ha.

- Jest ona w trakcie wyceny, ale liczymy na półtora miliona złotych zysku. Mógłby tam powstać zakład produkcyjny - wyjaśnia Zdzisław Jabłoński.

Gmina chce też sprzedać dwanaście działek przy ulicy Geodetów, Długiej, Puchalskiego i Wodzickiego w Łapach. Są one przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe. W sumie są one warte około 600 tysięcy złotych.

Na sprzedaż zostanie również ponownie wystawiona prawie półhektarowa działka przy ulicy Konopnickiej. Łapy chcą za nią 333 tysięcy złotych.

- Mogą tam powstać bloki, a na ich parterze lokale usługowe - mówi Zdzisław Jabłoński.

Na zyski liczy także Choroszcz. Jeśli w tym roku uda jej się zbyć nieruchomości za 725 tysięcy złotych, to oznacza niezły zastrzyk finansowy. To się jednak okaże w dniu przetargu lub kilka dni wcześniej na podstawie liczby wpłaconych wadiów.

- Zamierzamy sprzedać działki w Choroszczy, Ruszczanach Zaczerlanach, Kościukach i Dzikich - wylicza Andrzej Winnicki, rzecznik prasowy choroszczańskiego magistratu. Są one przeznaczenie pod zabudowę jednorodzinną i usługową. Ich powierzchnia wynosi od 1 do 2 hektarów.

Jak wyjaśnia Krzysztof Dudziński, zastępca wójta Turośni Kościelnej, gmina zamierza sprzedać cztery niezabudowane działki i jedną zabudowaną. Łącznie ich wartość szacunkowa wynosi 165 tysięcy złotych.

- Jeszcze nie wiemy ile zarobimy, bowiem ostateczne ceny zostaną ustalone podczas przetargów - dodaje Krzysztof Dudziński.

Z kolei gmina Wasilków planuje zbyć trzynaście działek za nieco ponad 900 tysięcy złotych. Są one położone we wsi Studzianki.

- W Wasilkowie mamy też tereny pod potrzeby przemysłowo - składowe - mówi Czesława Łukaszewicz, z urzędu. I dodaje, że może być kłopot z ich sprzedażą, bo nie ma zainteresowania. Będzie to już kolejna próba sprzedaży.