O opłakanym stanie kładki nad torami obok dworca Fabrycznego pisaliśmy wielokrotnie. W zeszłym roku przejście było nawet czasowo zamknięte, a białostoczanie byli zmuszeni chodzić w poprzek torów. Miasto i Zakład Linii Kolejowych przerzucali się odpowiedzialnością, kto ma się zająć utrzymaniem przejścia. W końcu podpisali porozumienie. Na stronie urzędu miejskiego pojawiło się ogłoszenie o zamówieniu na roboty budowlane. Z pomostu i schodów mają zniknąć drewniane deski. - Remont kładki jest wspólną inwestycją miasta i kolei. Zamierzamy wymienić deski na elementy z blachy. Natomiast zadaniem PKP jest gruntowna renowacja szkieletu kładki - nie tylko jej odmalowanie, ale również np. zabezpieczenie przed korozją - mówi Urszula Mirończuk, rzeczniczka prezydenta miasta.
Kiedy spytaliśmy o to pracowników Zakładu Linii Kolejowych w Białymstoku, nie uzyskaliśmy żadnych konkretów. Nie wiadomo nawet, kiedy i czy w ogóle koleje zamierzają wykonać swoją część prac. - Przez stację Białystok Fabryczny od 2000 roku nie przejeżdżają pociągi pasażerskie. Kładka nie służy obecnie podróżnym - pisze w mailu Wojciech Jurczyk, zastępca dyrektora ds. technicznych w ZLK.
W dalszej części odpowiedzi jest mowa o zobowiązaniach miasta. Ani słowa jednak o kolei.
- Na mocy podpisanego porozumienia, urząd miasta zobowiązał się do wykorzystania kładki do prowadzenia ruchu pieszego oraz utrzymania obiektu i przyległego terenu wraz z oświetleniem - czytamy.
Miejmy więc nadzieję, że kładka będzie odnowiona kompleksowo. Zarówno przez miasto, jak i koleje. Ci, którzy chcieliby przeprowadzić roboty budowlane mogą się zgłaszać do 6 września, do Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich przy ul. Składowej 11.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?