MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwór Sapiehów wraca w książce

(jaco)
Halina Karwowska, szef działu Archeologii Muzeum Podlaskiego w Białymstoku zaprezentowała wyniki wykopalisk na terenie Dubna
Halina Karwowska, szef działu Archeologii Muzeum Podlaskiego w Białymstoku zaprezentowała wyniki wykopalisk na terenie Dubna Jacek Prokopiuk
Podsumowanie kilkuletnich prac archeologów

Z wielu dworków i rezydencji istniejących na Podlasiu jeszcze w okresie międzywojennym do dziś przetrwało niewiele.

Nie inaczej stało się z siedzibą Sapiehów w Dubnie pod Boćkami, po której zostały tylko fundamenty, gdzie przez kilka lat odbywały się badania archeologiczne.

Efektem tych prac jest publikacja pt. "Założenia rezydencjonalne Sapiehów w Dubnie", którą zaprezentowano mieszkańcom Bielska i gościom w Muzeum, w Ratuszu.

- Rezydencja Sapiehów w Dubnie przeżywała swój okres świetności w pierwszej połowie XVII w., kiedy to na badanym obszarze wybudowano dwie murowane kamienice w stylu włoskim oraz drewnianą kaplicę i budynki gospodarcze - mówił Zbigniew Romaniuk, historyk i jeden z współautorów tej pracy.
- W okresie wojen z okresu tzw. potopu szwedzkiego rezydencja podupadła, wpływ miała na to także nie najlepsza gospodarka licznych dzierżawców - dodał Romaniuk.

Drugi dobry okres dla rezydencji to wiek XVIII. Później w XIX w. dwór ponownie podupadł, mimo że próbowano tam różnej działalności gospodarczej. Powstała tam m.in. jedna z pierwszych cukrowni na Podlasiu. Ostatecznie grunty i zabudowania znalazły się po uwłaszczeniu w rękach spółki włościańskiej. To co pozostało z dworu zostało rozebrane. Resztki dworu zostały użyte jako materiał do brukowania ulic w Bielsku Podlaskim.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny