[galeria_glowna]
Tłum przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego gromadził się już od rana. Ludzie przychodzą, zapalają znicze, modlą się i płaczą.
- Wiesz synku po co tu przyszliśmy? - pytał tata 3-letniego Jacka. - Bo umarł prezydent - odpowiedział chłopczyk.
Tego dnia wszyscy potrzebują solidarności.
Przed 12 ktoś obok zdjęć osobistości, które zginęły w katastrofie postawił też zdjęcie młodej stewardesy, Justyny Moniuszko. Ją także chcieli pożegnać białostoczanie.
I wreszcie wybiła godzina 12. Wszyscy ucichli, stanęły samochody, zawyły syreny. Ludzie, tłumnie zebrani na Rynku Kościuszki płakali.
- Dziś jesteśmy z nimi - mówi Agata, białostoczanka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?