Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dubicze Cerkiewne. Mieszkańcy Długiego Brodu i naukowcy przeciwko budowie farmy fotowoltaicznej

Andrzej Matys
Andrzej Matys
dubicze-cerkiewne.pl
W Długim Brodzie (gm. Dubicze Cerkiewne) planowana jest budowa farmy fotowoltaicznej. Mieszkańcy nie zgadzają się na tę inwestycję. O swoim sprzeciwie poinformowali Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Białymstoku i wójta. Jak podkreślają, farma ma powstać na skraju Puszczy Białowieskiej i obszaru Natura 2000, terenów przyrodniczo najcenniejszych. Opinię w tej sprawie RDOŚ ma wydać wkrótce. - Jeśli będzie pozytywna, gmina nic nie mogę zrobić - mówi wójt Dubicz Cerkiewnych, który też jest przeciwko tej inwestycji.

- Długi Bród, leży w strefie Obszaru Chronionego Krajobrazu "Puszcza Białowieska", powołanego przez sejmik województwa w marcu 2016 roku. Teren ten jest wskazany do ochrony przed zbędną ingerencją gospodarczą i krajobrazową. Planowana farma fotowoltaiczna nie jest budową niezbędną, służącą interesom przyrody czy mieszkańców tego rejonu. W naszej wsi nie ma działalności przemysłowej, więc dochody mieszkańców pochodzą w dużej mierze z turystyki. Jest tu kilka kwater agroturystycznych i są planowane kolejne - tłumaczy biolog Sebastian Baranowski, mieszkaniec Długiego Brodu i dodaje: - Wielu mieszkańców utrzymuje się z produkcji miodu w tradycyjnych pasiekach zlokalizowanych w bezpośrednim sąsiedztwie planowanej inwestycji, a jest naukowo udowodnione, że farmy fotowoltaiczne są szkodliwe dla pszczół.

Nie jest to jedyny powód protestu, bowiem mieszkańcy zwracają uwagę na jeszcze jedną, ich zdaniem bardzo ważną, kwestię.

- Nie bez znaczenia dla chronionego obszaru pozostałaby nie tylko budowa tych instalacji, ale również przyszła likwidacja zużytych paneli, o której nic nie wiemy. Trzeba jednak zakładać, że i ona nie pozostanie bez wpływu na środowisko. Farmy fotowoltaiczne nie są wieczne, a ich przyszła utylizacja po zużyciu i czasowej (zyskownej) eksploatacji jest wielką niewiadomą ze względu na niejasną odpowiedzialność i ogromne koszty. Takie przedsięwzięcia powinny być realizowane poza obszarami chronionymi, których w województwie nie brakuje - dodaje Tamara Krajnik, również biolog z Długiego Brodu.

Dodajmy, że we wsi mieszka czworo biologów, którzy napisali list do Beaty Bezubik, Dyrektor Regionalnej Ochrony Środowiska. Podkreślają w nim, że działka (nr 141), na której ma stanąć farma nie dość, że leży w obszarze chronionym, to w dodatku jest on siedliskiem wielu chronionych gatunków ptaków, m.in. bociana białego, orlika krzykliwego, derkacza, dudka. Na łąkach tych można spotkać rzadkie zwierzęta: w tym roku, właśnie w tym miejscu, udokumentowano obecność rysia, a są też spotykane żubry - napisali biolodzy.

Ich obiekcje wobec farmy fotowoltaicznej popiera kilkunastu mieszkańców, w tym wójt, sołtys Długiego Brodu oraz gminny radny.

- Mnie, jako wójtowi, budowa tej farmy się nie podoba. Jednak urzędowo, gdy zostaną spełnione wszystkie warunki, nie będziemy mogli odmówić budowy, a tu chodzi o strefę krajobrazu chronionego. Teraz sprawą zajmuje się RDOŚ i jeżeli odmówi uzgodnienia projektu decyzji, od razu inwestorowi odmówimy. Jeśli jednak RDOŚ, jako organ odpowiedzialny za ochronę środowiska, nie wniesie żadnych zastrzeżeń to my nie możemy nic zrobić. Mam jednak nadzieję, że dyrekcja się nie zgodzi - przyznaje Leon Małaszewski, wójt gminy Dubicze Cerkiewne.

Dodaje, że farma nie będzie duża, ale widoczna z daleka, więc popsuje krajobraz. Jej moc ma sięgać 1 MW (megawata) i w takim przypadku nie jest wymagana decyzja środowiskowa, a od razu wydaje się decyzję o warunkach zabudowy.

Jak się dowiedzieliśmy Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku ma wydać opinię na temat farmy fotowoltaicznej w Długim Borze do 20 września. Skontaktowaliśmy się (9.09) z dyrektor regionalną Beatą Bezubik, która potwierdziła, że wójt Dubicz Cerkiewnych wystąpił do RDOŚ z wnioskiem o uzgodnienie projektu decyzji o ustaleniu warunkach zabudowy dla farmy fotowoltaicznej na działce nr 141 w Długim Brodzie.

- Sprawa jest obecnie analizowana i do czasu upłynięcia terminu na zajęcie stanowiska (pod koniec przyszłego tygodnia) nie jest możliwe przedstawienie jego rozstrzygnięcia. Oczywiście list mieszkańców wsi Długi Bród zostanie włączony do akt sprawy i poddany analizie. Zaznaczyć należy że RDOŚ dokonuje uzgodnienia projektów decyzji o warunkach zabudowy na obszarach chronionych na podstawie przepisów o ochronie przyrody. I tylko pod tym kątem uwagi mieszkańców mogą mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy - zapewnia dyrektor Beata Bezubik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny