Dobre, modne, w jednym miejscu: zobacz film, jakie były tamte targi

Wszystko w jednym miejscu – tak podsumowywali zwiedzający Porannego Targi Budowlane, które przez dwa dni trwały przed teaterm im. Al. Węgierki. I to się im najbardziej podobało.

W czasie weekendu przed teatrem były firmy z każdego niemal działu szeroko pojętej branży budowlanej. Można tu było sprawdzić, jakie są ceny cegieł czy pustaków, zamówić okna – i te tradycyjne, i dachowe. Przyjechali do nas również producenci urządzeń grzewczych, mebli, kuchni, łazienek, glazury. Całe w zieleni były stoiska producentów roślin. Nie zawiedli się również ci, którzy szukali czegoś nietypowego.

Im w oko na pewno wpadły przepiękne kafle piecowe i drewniane, tradycyjne pokrycia dachowe.

Zwiedzający głosowali na najładniejsze stoisko. Najbardziej przypadł im do gustu drewniany domek firmy Konar.

A czego szukali białostoczanie?

– Trzy okna dachowe i kolektory słoneczne. To jest to! – mówi Marek Tyszkiewicz.

Jednak przychodzili nie tylko ci, którzy planują remont czy budowę domu.

– Chcę popatrzeć, co się dzieje, zorientować się, czym się ludzie interesują – mówi Bogumił Dziedziul.

– A ja przychodzę tu co roku – uśmiecha się Maurycy Birula. – Najważniejsze, że wszystko jest w jednym miejscu i w ładnej dekoracji.

Z targów zadowoleni byli też wystawcy.

– Mam dużo klientów. Z kilkoma umówiliśmy się już indywidualnie na pomiar w domu – Piotr Postrach z firmy Rintal, która produkuje schodów, na targi Porannego przyjechał aż z Tczewa. I to drugi raz.

– Bardzo dobra impreza. Już w sobotę rano, zanim zdążyliśmy postawić stoisko, byli klienci. Pogoda na szczęście dopisała. Podpisujemy już nawet umowy – mówi Jacek Brzozowski z firmy Ferrox.