MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Długowieczność skórzanej kanapy

Magdalena Szymańska
Odpowiednio "zakonserowane" mrble posłużą nam przez długie lata
Odpowiednio "zakonserowane" mrble posłużą nam przez długie lata
Meble skórzane, choć dość kosztowne, wyglądają niezwykle elegancko i gustownie. Żeby swój urok zachowały przez długie lata, musimy o nie odpowiednio zadbać.

Meble skórzane, choć dość kosztowne, wyglądają niezwykle elegancko i gustownie.

Żeby swój urok zachowały przez długie lata, musimy o nie odpowiednio zadbać.

Największymi wrogami skórzanych mebli są odbarwienia i przesuszenia. Dlatego należy pamiętać, że meble takie nie powinny być narażone na działania promieni słonecznych, ponieważ odbarwia to skórę.

Nasze meble powinniśmy codziennie przetrzeć je miękką ściereczką. Ponadto raz albo dwa razy w ciągu roku należy zwilżyć obicie. W tym celu można po prostu przetrzeć je wilgotną szmatką. Warto też wetrzeć w skórę trochę pszczelego wosku lub pasty opartej na wosku, odczekać około dwie godziny i wypolerować wełnianą ściereczką.

Według przepisu babci

O odświeżaniu skóry mebli za pomocą białka mówią stare przepisy. Nie jest to zapewne zła rada, skoro stare, skórzane kanapy czy fotele dotrzymały do naszych czasów i wciąż mają się dobrze.

Białko ubijamy na sztywną pianę. Następnie wcieramy je miękką szmatką. Po wyschnięciu należy wetrzeć w skórę trochę wosku lub pasty i po dwóch godzinach polerować. Taki zabieg likwiduje też małe zadraśnięcia skóry.

Na głębokie rany

 

Gdy nasze skórzane fotele mają kilka głębszych zadrapań, to wymagają innych zabiegów. Najprostszym rozwiązaniem jest dobranie odpowiedniego koloru flamastra i pomalowanie nim zadraśnięć.

Jeśli mebel pokryty jest brązową skórą, to możemy „potraktować” go wywarem z zielonych łupin orzechów włoskich. Następnie za pomocą pędzelka lub waty nawiniętej na zapałkę przecieramy odbarwione miejsca.

Precz z twardością!

 

Stwardniała skóra na meblach jest efektem złej konserwacji i przetrzymywania mebli w przegrzanym pomieszczeniu.

Żeby pozbyć się twardej skorupy przygotujmy specjalną mieszaninę: 3 łyżki oleju jadalnego, 1 łyżka octu, 3 łyżki terpentyny i 3 łyżki chudego mleka. Mieszamy to aż do otrzymania doskonale gładkiej i jednolitej konsystencji. Następnie za pomocą miękkiej flanelowej ściereczki wcieramy mieszaninę w mebel. Robimy to okrężnymi ruchami, długo i systematycznie, aż do całkowitego wchłonięcia. Po wyschnięciu natłuszczamy skórę pastą i polerujemy.

Problem z pleśnią

 

Ślady pleśni na skórze pojawiają się na meblach stojących w wilgotnych i źle wietrzonych pomieszczeniach. Usuwamy je szmatką zwilżoną w terpentynie.

Jeśli pleśń dostała się w głąb skóry, to trzeba przetrzeć to miejsce papierem szklistym (nr 000) i przemyć wodą z dodatkiem amoniaku (1 łyżeczka od herbaty na 1 szklankę wody). Następnie suszymy, kolorujemy odbarwione miejsca, nacieramy pastą i polerujemy.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny