Fani Jagiellonii od początku nie zgadzali się na zapłatę mandatów, które dostali za majową demonstrację przed urzędem wojewódzkim. Dlatego piętnastu z nich już miesiąc temu złożyło w Sądzie Rejonowym w Białymstoku wnioski o ich uchylenie. W najbliższy piątek sąd rozpozna pierwsze cztery sprawy.
Następne trafią na wokandę 20, 25 i 26 lipca. Pozostałe sprawy oczekują na wyznaczenie terminów z uwagi na okres urlopowy.
Chodzi o protest, podczas którego kilkudziesięciu kibiców Jagi zebrało się przed siedzibą wojewody. Czekali na decyzję w sprawie zamknięcia stadionu podczas najbliższych meczów.
O to wnioskowała policja. Zdaniem mundurowych, na meczach nie było bezpiecznie. Klub ustalił, że do końca sezonu część sektorów, w których zasiadają szalikowcy prowadzący doping, pozostanie pusta.
Kibice byli oburzeni decyzją. Dlatego przed urząd wojewódzki przynieśli transparenty. Chwilę po ogłoszeniu niekorzystnej dla nich decyzji, zaczęli skandować przyśpiewkę, w której obrazili premiera Donalda Tuska.
Zdaniem mundurowych, było to publiczne obrażanie najwyższych organów państwowych, a tym samym naruszenie kodeksu wykroczeń.
Protestujący zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Do białostockich komisariatów trafiły tego dnia 43 osoby.
Dlatego sprawa mandatów będzie miała swój finał w sądzie. Wnioski, dotyczą kar pieniężnych po 500 złotych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?