W grudniu na tory wracają pociągi. Z Białegostoku do Warszawy ma jeździć Dart - superpociąg wyprodukowany w Polsce, porównywany z włoskim Pendolino. Rozpędza się do 160 km/h. Ale nie u nas.
Już dziś wiadomo, że podróż do stolicy będzie trwała aż 2,5 godziny. - Po remoncie miało być szybciej i lepiej. To jakaś kpina - mówi nam Krzysztof Kaszyński, którego spotkaliśmy na białostockim dworcu.
Więcej przeczytasz w czwartkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w czwartkowym wydaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?