Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cukier poszedł jak woda

Janusz Bakunowicz
Cukier już nie schodzi tak jak wcześniej, kiedy ludzie kupowali na zapas - mówi Eugenia Tymoszewicz, sprzedawczyni ze sklepu Kanex-Market. - To już resztki z ostatniej dostawy.
Cukier już nie schodzi tak jak wcześniej, kiedy ludzie kupowali na zapas - mówi Eugenia Tymoszewicz, sprzedawczyni ze sklepu Kanex-Market. - To już resztki z ostatniej dostawy.
W ostatnim tygodniu cukier był najchętniej kupowanym towarem. Klienci robili zapasy, bo przestraszyli się, że po wejściu do Unii cena kilograma będzie równa 1 euro, czy skoczy do prawie 4 złotych. Jak ludzie zaczęli kupować, cukier podrożał, bo producenci podnieśli cenę.

W sklepie Kanex-Market w bielskim "kaczogrodzie" boom cukrowy zaczął się 26 marca. Cena wzrosła jedynie o 10 groszy. Przed podwyżką kilogram kosztował 2,09 zł.

Na tony

- Cukier zszedł dosyć szybko - mówi Irena Nasuta, kierowniczka sklepu. - Następnego dnia cukier z nowej dostawy kosztował już 2,34 zł. Sprzedawaliśmy ponad tonę dziennie.
W poniedziałek 29 marca za kilogram cukru trzeba było zapłacić już 2,59 zł. Sprzedaż wzrosła dwukrotnie. Nazajutrz kosztował już 2.89 zł. Taka cena utrzymała się do soboty 3 kwietnia.
- W sobotę po południu otrzymaliśmy cukier już po 3,29 zł za kilogram. Taka cena była i w poniedziałek - wyjaśnia kierownik Nasuta.
Sprzedaż spadła. W ciągu dnia sprzedano jedynie 34 kilogramy. Bo ludzie nie chcą drogiego cukru.

Producent winduje ceny

- Skoki cenowe zaczęły się u nas w sobotę 27 marca - mówi Halina Bondaruk, kierownik działu handlu w PSS Społem. - Wyprzedawaliśmy jednak stare zapasy po starej cenie 2,09 zł za kilogram. Cena ta obowiązywała do poniedziałku 29 marca.
Potem zaczęła rosnąć. Dziś zatrzymała się na poziomie 3,19 zł za kilogram. - Cena skoczyła, bo producent wprowadził podwyżkę. I każda nasza podwyżka wynikała z tego, że producent znów podnosił ceny - wyjaśnia kierownik Bondaruk.
- W ciągu ostatniego tygodnia sprzedawaliśmy więcej cukru niż normalnie w ciągu miesiąca - dodaje Halina Bondaruk. - Uważam, że ceny utrzymają się już na takim poziomie.
Natomiast mieszkańcy Malinnik nie robili zapasów. .
- Cena cukru wzrosła w czwartek 25 marca - mówi Irena Stepaniuk, sprzedawczyni w sklepie w Malinnikach. - Był po 2,50 zł, teraz jest po 3,40 zł i nikt nie kupuje. Większość mieszkańców zaopatruje się w sklepach objazdowych lub jeździ do Bielska. Tam towary są tańsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny