Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia Kraków - Jagiellonia Białystok 1:1. Jaga wyrwała Pasom punkt (zdjęcia, wideo)

Wojciech Konończuk [email protected]
Cracovia Kraków - Jagiellonia Białystok 1:1
Cracovia Kraków - Jagiellonia Białystok 1:1 Michał Gaciarz
Białostoczanie zremisowali na wyjeździe 1:1 z Cracovią Kraków w szlagierze 6. kolejki
Cracovia Kraków - Jagiellonia Białystok 1:1

Cracovia Kraków - Jagiellonia Białystok 1:1

Cracovia Kraków 1 (1)
Jagiellonia Białystok 1 (1)
Bramki: 0:1 - Vassiljev (22), 1:1 - Budziński (28).
Cracovia: Pilarz - Wójcicki (66. Rymaniak), Sretenovic, Polczak, Wołąkiewicz (56. Deleu), Rakels, Cetnarski (46. Covilo), Dąbrowski, Budziński, Kapustka, Zjawiński.
Jagiellonia: Drągowski - Modelski, Madera, Tarasovs, Tomasik, Świderski (53. Alvarinho I), Grzyb, Góralski (53. Romanczuk I), Vassiljev, Gajos (80. Frankowski), Grzelczak I.
Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów: 81112.

Zespół spod Wawelu okazał się zdecydowanie najlepszym z dotychczasowych przeciwników Jagi. Tym bardziej cieszy remis, który z przebiegu gry nie krzywdzi żadnej ze stron.

Gospodarze u siebie jeszcze w tym sezonie nie wygrali i zamierzali wreszcie przełamać się. Od początku ruszyli do ataku, ale oprócz przewagi w posiadaniu piłki, nic wielkiego z tego nie wynikało. Czujność Bartłomieja Drągowskiego sprawdził jedynie Dennis Rakels, ale białostocki golkiper bez trudu wyłapał płaski strzał Łotysza.

W rewanżu koncertową akcję przeprowadzili Konstantin Vassiljev i Piotr Grzelczak. Estończyk sprytnie dograł piętą, a polski napastnik uderzył z ostrego kąta. Krzysztof Pilarz był jednak na posterunku i odbił futbolówkę nogą. Gola nie było, ale cieszyć może to, jak układa się współpraca na linii Vassiljev - Grzelczak. Obaj jagiellończycy rozumieją się na boisku tak, jakby grali ze sobą od lat, a nie od tygodni.
- Cieszę się, że wielu docenia moją współpracę z Piotrkiem. Staramy się to doskonalić podczas treningów i z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej - ocenia Vassiljev.

Druga groźna sytuacja przyniosła już Jadze prowadzenie. W 22. minucie jednym z wielu przechwytów popisał się Jacek Góralski, a Vassiljev uderzył w okienko bramki Cracovii.

Wydawało się, że piękniejszą bramkę trudno zdobyć. A jednak można. Kilka minut później potężną bombą Drągowskiego pokonał Marcin Budziński i było 1:1.

- Przy straconej bramce mogliśmy zrobić dużo więcej. Trzeba wyciągnąć wnioski - zaznacza środkowy obrońca Jagi Sebastian Madera, nawiązując do tego, że przy całej klasie Budzińskiego, zawodnik Pasów miał zbyt dużo miejsca i czasu na to, by oddać strzał.

Do końca pierwszej połowy tempo gry było bardzo wysokie, chociaż nie przekładało się to na stuprocentowe okazje podbramkowe. Bliżej szczęścia byli krakowianie, ale sytuacyjny strzał tyłem głowy Dariusza Zjawińskiego w bardzo dobrym stylu obronił Drągowski.

Druga odsłona nie była już tak dobra, ale nadal nie można kręcić nosem na to, co pokazali piłkarze obu zespołów. Warto odnotować debiut w białostockim zespole Portugalczyka Alvarinho, pozyskanego tuż przed meczem z pierwszoligowego Zawiszy Bydgoszcz. Trudno było oczekiwać cudów i z pewnością nowy skrzydłowy objawieniem potyczki pod Wawelem nie był. Ale trzeba pamiętać, że i Vassiljev na początku też prezentował się przeciętnie, a teraz jest centralną postacią drużyny Michała Probierza.

Kibice więcej goli już nie oglądali i Jaga po raz pierwszy w tym sezonie zremisowała.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny