Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej poręczeń

(man)
Nie tylko organizacje związkowe, działające w spółkach grupy kapitałowej Fasty apelują o zwolnienie z aresztu obu prezesów. Podobną petycję podpisali przedstawiciele spółek współpracującymi z Fastami, którzy podkreślają zasługi aresztowanych prezesów dla ratowania zakładu. Ich zdaniem jedynie dzięki staraniom T. i Ł. 2600 pracowników białostockich Fast nie wylądowało na bruku.

Kurier Poranny: Dlaczego poręczyła pani za aresztowanego prezesa Fast, Wojciecha T., podejrzanego o przekroczenie uprawnień i wyprowadzenie majątku z łódzkiego Unionteksu?
Ewa Milewicz, dziennikarka "Gazety Wyborczej: Bo znam go od dzieciństwa i bezwzględnie mu ufam jako człowiekowi. Nawet jeżeli sąd i prokuratura mają wobec niego konkretne zarzuty, nie powinno się automatycznie stosować aresztu. Nie ręczę rzecz jasna za niewinność T., lecz za to, że odpowiadając z wolnej stopy będzie się stawiał na wezwanie organów ścigania i nie będzie utrudniał postępowania. Areszt jest środkiem używanym u nas zdecydowanie zbyt często, o czym świadczą chociażby sprawy prezesa Optimusa, Romana Kluski lub Michaliny K., dróżniczki z przejazdu, na którym zginął Janusz Kulig. Podkreślam jednak, że w tej sprawie występuję jako osoba prywatna, a nie jako dziennikarka "Gazety Wyborczej".

Pani nazwisko jest jednak nierozerwalnie kojarzone z "Wyborczą". Czy nie uważa pani, że takie działanie jest niezgodne z etyką dziennikarską?
- Nie. Bycie dziennikarzem nie zwalnia nas przecież z elementarnej przyzwoitości i lojalności wobec przyjaciół. Nie jestem zresztą pierwszym dziennikarzem który za kogoś poręcza, np. Monika Olejnik poręczyła za Jacka Turczyńskiego, byłego dyrektora Poczty Polskiej. Nie widzę w tym nic niestosownego, tym bardziej, że nie chodzi tu o kogoś związanego z polityką, lecz o osobę, którą od dawna znam prywatnie.

OPINIA

Piotr Brzózka, "Dziennik Łódzki": Działalność Wojciecha T. oraz Grzegorza Ł. doprowadziła do upadku łódzkiego Unionteksu. Mieszkańcom Łodzi i pracownikom zakładu kojarzą się oni głównie z nielegalnym wywożeniem maszyn Unionteksu, które trafiały do białostockich zakładów oraz z generowaniem strat w firmie, na czym prawdopodobnie korzystały inne spółki należące do holdingu Fasty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny